O mój Boże, ile błędów w tym moim blogu, oglądam go właśnie i jestem przerażona. Ale tak to jest jak się skacze z jednego języka na drugi. Zaraz poprawie bo mi wstyd.
Mój mi kiciul ma jutro szczepienie, mam nadzieje ze nie zwieje na pól dnia jak kot Klarki.... Dobranoc.
jak poszło z tym szczepieniem?
OdpowiedzUsuńA o tym to zaraz napiszę.
OdpowiedzUsuń