Wjecie rze jako dźecko a nawet puziniej, co ja gadam, pszes całom szkołe i nawet na stódjah tesz ńigdy ńe zrobiuam rzadnego buendu ortograwjicznego? To znaczy zrobiuam jeden, byuo to f czfartei klaśe szkouy potstawowei a wyras to był huligan. No tag go napisauam i okazauo śe rze to zile. Bo powino byci pszes ceha. A z kont ja mogułam to wjedźeci jag ńigydy tego wyrazó f kśonszce ńe widźauam fczesińei? Ńigdy potę ńe poftóżyuam tego fstydó, jakjego śe ftedy naiaduam. Pańi ot polskjego byua bardzo zawjedźona rze móśaua postawici mi czfurke s dygdanta.
Ofszem, f czaśe licełóm i puziniei na stódjah mjelisimy rozmajte cificzenja ortograwjiczne, z ogulnopolskim dyktantę wuoncznje i natenczas śe jakjesi buendy robiuo, bo to nje dla normalnyh ludźi pszeciesz iest, kto widźau hodź ras na oczy ten wje rze te wyrazy nawet nje istnjejom. No zobaczće tutai.
A po co ten tegzt? Bo fczorai na fejzbókó zobaczyuam jakiź test na znaiomoźdź ortograwji i s powodu pszypatkowego klikńeńća na ekran kompóter powjedźau mi rze njestety ńe jestę doskonaua! No prorze panistfa, ale to jezt nendzyna prowokacia no bo ile buenduf morzna zrobici f iednym zdańu? No ile?
Te kilka lińiiek pisauam pszes iakjesi puł godźny alybo i durzej. Njestety obawjam śe rze tyle samo beńdźeće to czytaci ze zromumnjenjem. Ortograwja polzka jezt straszyna.
P.S. Jakosici njekturyh wyrazuf szczegulnje f ostatńm zdanjó pozozdawja wjele do rzyczeńa ale tródno iezt zrobici buont f suowje "polska" ;-)
ale się namęczyłam!
OdpowiedzUsuńNo to teraz sama widzisz jaka trudna jest polska ortografia :-)
UsuńUff! Pszebneuam. S tródę.
OdpowiedzUsuńCha cha cha! S tródę mje sie podoba :-)))
UsuńJezdem zmenczona czytaniem. A to dyktando to chiba nie dla lòdzi. :)))
OdpowiedzUsuńNo nie. Dla kąpóteruf chiba :-)))
UsuńNie, nie mogę.
OdpowiedzUsuńHa ha ha, trochę trudności i się poddajesz. Wstawaj Frau, dasz radę :-)))))
UsuńNie ma mowy! Mnie to kłuje w gałki oczne, jeszcze mi wzrok miły!
UsuńThusz :-)
UsuńAle powiedz sama, postarałam się prawda?
Oj, postaralas sie jak jasna cholera. Bola mnie oczy i mozg!!! Wole normalne posty:-))) A powaznie mowiac, polska ortografia jest baaaaaaaaardzo trudna. Kiedy uczylam, jeszcze przed emerytura, dawno, dawno temu, czasem musialam pytac meza, jak sie co pisze, bo sprawdzajac zeszyty i widzac te same bledy kilka razy, sama juz nie wiedzialam, jak sie pisze poprawnie:-) Ale dluuuuuugie zdanie wyszlo!!!
OdpowiedzUsuńPozdrowka!
Ja też pamiętam taki okres że musiałam sobie zapisywać kilka wersji słowa i wybierać tę poprawną :-)
UsuńPolzga - mozna zrobic blad:)
OdpowiedzUsuńWystarczy mocno chciec:)
Oj, to trzeba najbliżej do tego jak się mówi, inaczej to już nie wychodzi Polska tylko Polzga właśnie :-)))
UsuńFyklonta, rze njestety jestęś doskonaua! Fyżło ci śfiednie!
OdpowiedzUsuńHa ha, Gosia, Ty to wcale mi nie óstempóierz, hihihi!
UsuńNawiasem mówiąc, całkiem fajna ta zabawa, zupełnie jak za studenckich czasów kiedy się wymyślało wyrazy z jak największą ilością błędów :-)))
Polska jezyk trudna...
OdpowiedzUsuń