wtorek, 18 sierpnia 2015

Odważna byłam

Pamiętacie że się boję koni? I krów, i psów, i łabędzi i owiec i wszystkiego się boję. No to wczoraj zdobyłam się na niesamowita odwagę i podeszłam blisko.


Te koniki to Exmoor Ponies, sprowadzone tutaj specjalnie kilka lat temu żeby przywrócić naturalną równowagę traw na wzgórzu. Jest ich siedem i ich zadaniem jest się paść. 



Mają nawet swoją stronę: https://northberwickponies.wordpress.com/


Podeszłąm dość blisko do tego delikwenta, ale nawet mnie wzrokiem nie zaszczycił. Ładne te koniki. Właściwie kucyki. Niby dzikie a się nie boją. Chyba mniej niż ja ich :-)

Pozdrawiam

1 komentarz:

  1. Nie boją się mówią: a niech podziwiają moje królewskie kształty, co im żałować. :)
    Piękne są, zawsze konie podziwiałam za ich siłę a i czasem niezły charakterek. :)

    OdpowiedzUsuń