piątek, 26 lutego 2016

Humor piątkowy

Ale miałam wczoraj polowanie! Znowu koty mnie myszkie przynieśli a ta się bidulka pod sofo schowała, ale wspólnymi siłami upolowaliżeśmy i zwierzątko zostało zwrócone tam skąd przyszło. Czyli na wolność za płotem. 
No to dzisiaj o zwierzątkach. Zapraszam :-)


*****
- Jak nazywa się zwierze na 2 litery?
- Qń


*****
- Co robi dzik w zamku?
- Penetruje lochy


*****
Facet rozmawia przez telefon:
- Halo! Towarzystwo ochrony zwierząt?
- Tak, słucham.
- Na drzewie siedzi listonosz i drażni mojego psa...


*****
Niedźwiedź złapał zajączka. Zajączek się drze:
- Jak mnie zaraz nie wypuścisz i nie przeprosisz to, to...
- To co?!
- To trudno...


*****
Myśliwy wpadł do niedźwiedziej jaskini. Rozgląda się - pusto, tylko pośrodku jaskini siedzi na nocniku mały niedźwiadek.
- Tata w domu? - zapytał myśliwy lękliwie.
- Nie.
- A mama - w domu?
- Też nie.
- No to szczeniaku po tobie! - mruknął złowieszczo myśliwy ściągając fuzję z ramienia.
- BAAAAAABCIAAAAAAAA!!!


*****
Pływają dwie rybki w akwarium i o czymś dyskutują. Dyskusja jest coraz bardziej zażarta, w końcu dochodzi do kłótni i rybki obrażone na siebie nawzajem odpływają w przeciwległe kąty swojego akwarium. Mija jakiś czas, widać, że jedna z rybek mocno się zastanawia, po czym podpływa do drugiej i mówi:
- No dobrze, przyjmijmy, że nie ma Boga, w takim razie: KTO zmienia wodę w akwarium???


*****
Idą miedzą dwa byki, ojciec i syn. w pewnym momencie w dali widzą stado krów. Młody byczek zaczyna nerwowo podskakiwać...
- Tato, tato, zobacz - krówki, tyle krówek, o matko - całe stado.
Tato, tato, chodź - skoczymy szybko i bzykniemy po jednej !
- Spokooojnie synu ..... pójdziemy powooooooli i bzykniemy wszystkie


*****
Mrówka i słoń stają przed urzędnikiem Urzędu stanu cywilnego. Ten zdziwiony pyta :
- Wy chcecie się pobrać ?!
Słoń lekko zirytowany i rozdrażniony przedrzeźnia:
- Chcecie, chcecie.... MUSIMY!


*****
Pani pyta dzieci:
- Jakie macie zwierzątka w domu?
- Ja mam kota. - mówi Zuzia.
- A ja mam psa. - mówi Wojtek.
Jasio mówi zadowolony:
- A ja mam kurczaka w zamrażalniku!


Udanego weekendu!

4 komentarze:

  1. Lochający dzik tak, ale i listonosza na drzewie oraz misiową babcie znajduję przyjemnymi.

    OdpowiedzUsuń
  2. humor piątkowy w niedzielę wieczorem też świetnie działa;)

    OdpowiedzUsuń