środa, 24 lutego 2016

Dziergamy

Pamiętacie ocieplacze pani Wandzi?
Ja co prawda umiejętności robótkowe mam bardzo ograniczone, ale som tacy co potrafiom. Takie na przykład śliczne jednopalcowe (!) rękawiczki ze sznureczkiem upleść.
Wiem, wiem co myślicie, toż to przecież nie rękawiczka tylko prezerwatywa dla pana Franka, którego małżonka nie chciała mieć więcej dzieci a szkoda jej było kasy na gumową. A poza tym, te gumowe to zaraz trzeba wyrzucić, a taką to się upierze i będzie na zaś.


A jak małżonkowi zimno w kijek doopkę to można mu i takie wdzięczne majtaski w prezencie Walentynkowym na przykład wydziergać. Już sobie wyobrażam jak taki pan Zdzisiek na przykład na dworcu we Wrocławiu poczuje że musi skorzystać z pisuaru, he he he! 


A wisienką na torcie niech będzie propozycja dla pań, które chcą i higienicznie i z antykoncepcją i po bożemu. Ament :-) 

Foto: http://cargocollective.com/filipapinho/pele

5 komentarzy:

  1. Zdecydowanie wszelkie prace kurzodomowe, w tym dzięrganie czegokolwiek na czymkolwiek są mi niedostępne. Nie zmieni tego fucktu nawet elegancja kostiumiku z ostatniego zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty ale pacz jak on wyszczupla :-)))

      Usuń
    2. Laska jest chuda, wiec dobrze w tym wyglada. Ja bym nie zalozyla, bo wygladalabym jak baleron. No chyba, ze kombinezonik bylby czarny, a i to z oporami. :)))

      Usuń
  2. ta piżama jest.. albo nie wiem jaka, zatkało mnie, mam nadzieję, że mi się nigdy nie przyśni!

    OdpowiedzUsuń
  3. Majteczki walentynkowe całkiem urocze :))

    OdpowiedzUsuń