piątek, 30 maja 2014

Humor na piątek

Dzisiaj będzie o miłości ;-)


***
- Dla mnie pewna cudowna dziewczyna postawiła na kartę swoje życie.
- Co ty powiesz! - dziwi się przyjaciel. - A w jakich okolicznościach?
- Oświadczyła mi, że prędzej się utopi niż wyjdzie za mnie za mąż.



***
Chłopak pyta dziewczynę.
- Czy wyraziłabyś zgodę żeby w razie czego zostać dawcą organów?
Dziewczyna namyślając się przez chwilę odpowiada...
- Z całym przekonaniem mówię tak!
Po chwili chłopak pyta...
- A zgodzisz się ofiarować mi coś dzisiaj wieczór?


***
- Leonie, słyszę, że Mariolka u ciebie bywa.
- No.
- I co robicie?
- Telewizję oglądamy.
- Przecież ty nie masz telewizora!
- Póki co nie zauważyła.


***
Dwie koleżanki.
- Dalej jesteś z Piotrkiem?
- Piotr zawsze chciał ze mną uprawiać seks. A ja nie chciałam. Mówiłam mu, że będe uprawiać seks tylko po ślubie. Więc jemu się nudził ten związek i rozstaliśmy się. A teraz dzwoni od czasu do czasu i pyta czy jestem już po ślubie.


***
Leży para w łóżku. Ona, marzycielsko:
- Pomyśl, kochanie - kiedyś się pobierzemy...
On, powoli zaciągając się papierosem.
- Myślisz że ktoś nas zechce?


***
Matka do dorastającej córki:
- Córuś, za mąż trza ci iść. Jedż do miasta i poszukaj se chłopa. Tylko pamiętaj, że ma być łoszczędny, gupi i nierusany.
Córka pojechała, a za jakiś czas wraca z kandydatem na męża. Młodzi zasiedzieli się, zrobiło się póżno, postanowili przenocować. Matka posłała im w jednej izbie. Rano pyta uśmiechniętą córkę:
- No córuś, łoszczędny on jest?
- Oj mamuś, łoszczędny. Pościeliłaś nam dwa łóżka, a on mówi, po co bedziemy dwie pościele brudzić, prześpimy się na jednym.
- Oj dobrze, coruś. A gupi?
- Oj mamuś, gupi. Poduszke zamiast pod głowe, to mi pod pupe wpychał.
- Oj dobrze, córuś. A nierusany?
- Oj mamuś, nierusany. Siusiaka miał jeszce w cylofanie.



2 komentarze: