Dzisiaj Wielki Dzień Migusi. Bardzo się denerwuję. Nie będe pisać osobnego posta, ale tutaj możecie obserwować Dziennik Sterylizacji, który będę uzupełniała na bieżąco. Może przydadzą się komuś moje doświadczenia.
Mam kocurka,którego x lat temu trzeba było wykastrować.Po zabiegu i powrocie do domu ułożył się w umywalce w łazience i tak przeleżał ok.trzech dni.Gdy go stamtąd zabierałam - wracał ,tam mu było najlepiej/ pewnie chłodno/.Pozdrawiam i trzymajcie się z Migunią,będzie dobrze!Perełka.
Kciuki oczywiście nadal trzymam, za chłopczyka Migusia??? :) U nas wyrok odroczony. Wet zaproponował podanie antykoncepcji i poczekanie jeszcze trochę, aby od operacji przepukliny trochę więcej czasu minęło. Więc teraz cierpliwie będziemy czekać wiosny.
Trzymam kciuki za Migusię!!! Na pewno wszystko będzie dobrze!!:)))
OdpowiedzUsuńUściski!
Mam kocurka,którego x lat temu trzeba było wykastrować.Po zabiegu i powrocie do domu ułożył się w umywalce w łazience i tak przeleżał ok.trzech dni.Gdy go stamtąd zabierałam - wracał ,tam mu było najlepiej/ pewnie chłodno/.Pozdrawiam i trzymajcie się z Migunią,będzie dobrze!Perełka.
OdpowiedzUsuńKciuki zaciśnięte - będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńPisze tam, że nie mam uprawnień do czytania tego dziennika :(
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze!
Gupia baba źle wstawiła linka. Już powinno działać.
UsuńJa mam tak jak Anka... Trzymam kciuki za Migusię :)!
OdpowiedzUsuńGoopia baba źle wstawiła linka. Już powinno działać.
Usuńja też tak mam :( Trzymam kciuki za Migusię, a ja idę dzisiaj umówić Filonkę na TO (właśnie dostała już drugą ruję i zaczynamy być mocno zmęczeni)
OdpowiedzUsuńBardzo gupia baba źle wstawiła linka. Już powinno działać.
UsuńKciuki oczywiście nadal trzymam, za chłopczyka Migusia??? :) U nas wyrok odroczony. Wet zaproponował podanie antykoncepcji i poczekanie jeszcze trochę, aby od operacji przepukliny trochę więcej czasu minęło. Więc teraz cierpliwie będziemy czekać wiosny.
UsuńTrzymamy kciuki oczywiście jak najbardziej !!
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze !!!
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki :-)))
Znam to z autopsji ... nerwy, nerwy, nerwy
Kciuki !
OdpowiedzUsuń