środa, 13 lipca 2016

Muszę

Niedobrze się dzieje ze mną ostatnio. Niby wszystko jest w porządku, niby wszystko tak jak powinno być, a jednak znowu dopadają mnie myśli depresyjne, cóż,  tak już pewnie musi być że raz na wozie a raz pod.
Ja wiem że to są bzdury, no bo czym jest na przykład zapalenie stawu w dłoni, długo się leczy owszem ale przeciez kiedyś przejdzie. Katar sienny - lato minie, będzie lepiej. I dzieciom sie w końcu jakoś poukłada w życiu, i finansowo będzie coraz lepiej. Ogród wymaga remontu, pokój córki jeszcze bardziej. Rynny ciekną, trzeba wymienić, porzeczki zaczęły dojrzewać, chwasty rosną, krzewy trzeba pościnać, wymienić nadpsutą kuchenkę, w której czynne są tylko dwa palniki. Kable przy telewizorze w salonie doprowadzić w końcu do ładu, pomalować korytarz. Zająć się w końcu dokumentami które zalegają na kupie.
Nagromadzenie tych bzdur po prostu zaczęło mnie przerastać. Czuję jakbym stała w rozkroku pomiędzy teraz i zaraz i boję się zrobić ten krok do przodu. Słowo "muszę" zamieniłam na "nie chce mi się". Jak sprawić żeby mi się zachciało???

8 komentarzy:

  1. No to jaja jakies som

    OdpowiedzUsuń
  2. Blog mi sie zepsul, komentarze jakies durne zabezpieczenia maja, nie wiem o co chodzi, wszystko wydaje sie byc normalnie a nie jest

    OdpowiedzUsuń
  3. Chodz, Iwona, pojdziemy sie uchlac do urzygu, bo mnie tez jakos tak smutno i depresyjnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech, chlac mi sie tez juz nie chce, ale z Tobom zawsze!

      Usuń
  4. Here's a test comment. See:

    https://productforums.google.com/forum/#!category-topic/blogger/RhWPyR_lwAY

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że dostaniesz weny i SIŁY na wykonanie tych czynności. :D pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń