piątek, 29 lipca 2016

Humor piątkowy


Moja dawna koleżanka z pracy miała wczoraj ślub we Florencji. Skromny, tylko najbliższa rodzina. Jako że wieści się szybko rozchodzą w tych czasach, już widziałam zdjęcia. Przepiękne, choć z ajfona. W porównaniu do drugiej pracowej koleżanki, która miała wypasiony ślub i wesele na dwieście osób dwa tygodnie temu, to Kopciuszek. Ale powiem Wam, że ten Kopciuszek swą świeżością, miłością i radością oświetlającą każde zdjęcie przebija dumną księżniczkę w sukni za pięć tysięcy i butach Loubutina za dziewięćset (funtów! a jakże) o dwie głowy! Jestem naprawdę wzruszona bo z tej skromnej studenki, brzydkiego nieopierzonego kaczątka, wyrosła piękna, niezwykła kobieta, która ma dwa koty, nie boi się skakać na banji i uczy się chińskiego :-)
Dla Kim and Chrisa - Wszystkiego najlepszego na nowej, jeszcze lepszej drodze życia ♥

A dla Was oczywiście dawka humoru związanego z powyższym tematem. Zapraszam!


*****
Spotyka się w knajpie dwóch górali, a ponieważ jeden z nich niedawno się ożenił, to drugi pyta się go jak mu poszło w noc poślubna.
- Ano, Stasiu, normalnie. Jak weszliśmy do sypialni to się rozebrałem, żeby se psiakrew nie pomyślała, że się jej wstydzę. Potem dałem jej w gębę, żeby sobie nie pomyślała, że jej się boję. Na sam koniec sam się zaspokoiłem, żeby se psiakrew nie pomyślała, że jej potrzebuję.


*****
Zaczyna się noc poślubna. Mąż kładzie dłoń na brzuchu żony, pieści ją i mówi:
- Kocham cię.
- Proszę trochę niżej.
Mąż powtarza basem:
- KOCHAM CIĘ.


*****
Noc poślubna. Ona dziewica, on prawiczek. 
Leżą w łóżku, ale nie wiedzą, jak zacząć. On dzwoni do ojca.
- Rozbierz się do naga i połóż obok niej - słyszy radę.
Tak robi. Ona nie wiedząc, co to ma znaczyć, wstaje i dzwoni do matki.
- Rozbierz się do naga i połóż obok - słyszy radę.
Młoda tak robi. Młody znowu wstaje i dzwoni do ojca.
- Teraz wsadź najtwardszą część twojego ciała tam, gdzie ona sika - radzi ojciec.
Za chwilę panna młoda dzwoni do matki mówiąc:
- Mamo, co mam robić, on właśnie wsadził głowę do kibla?


*****
Kowalski się ożenił. Podczas nocy poślubnej nagle dało się słyszeć z sypialni:
- Maamaaa! Julcia tak szeroko rozkłada nogi, że ja nie mam gdzie się położyć!


*****
Po nocy poślubnej Hrabia wstaje z łoża i mówi do małżonki:
- Mam nadzieję, że po tak pracowicie spędzonej nocy urodzisz mi Pani potomka płci męskiej i... nie będę musiał powtarzać tych idiotycznych ruchów!!!


*****
Hrabia i Hrabina spędzają noc poślubną. Nad ranem zniesmaczony Hrabia zacina się w palec i skrapia prześcieradło ze słowy: 
- Niech chociaż pozory będą... 
Hrabina równie zniesmaczona wysmarkała się w prześcieradło i rzecze: 
- Masz rację, Hrabio.


*****
Noc poślubna. Pan młody stanął w oknie, gapi się i wzdycha. W końcu panna młoda pyta co się dzieje. A on: - mówią że noc poślubna jest taka piękna, a tu leje i leje...


*****
Ożenił się młody Żyd. Po nocy poślubnej przychodzi do rabina i mówi:
- Rabbi, nie wchodzi.
- A maślił Ty? - pyta zafrasowany rabin.
- Nie maślił.
- Tu czym prędzej namaślij!
Na drugi dzień Żyd ponownie przychodzi do rabina i mówi:
- Rabbi, nie wchodzi!
- A maślił Ty?
- Maślił!
- A smalcził Ty?
- Nie smalcził.
- To nasmalczij!
Przychodzi na trzeci dzień i mówi:
- Rabbi, nie wchodzi!
- A maślił Ty?
- Maślił!
- A smalcził Ty?
- Smalcził!
- A do szklanki z olejem Ty wkładał?
- Nie wkładał.
- To włóż!
W końcu przychodzi na czwarty dzień i mówi:
- Rabbi, nie wchodzi!
- A maślił Ty?
- Maślił!
- A smalcził Ty?
- Smalcził!
- A do szklanki z olejem Ty wkładał?
- Nie wchodzi!


Wesołego weekendu!




8 komentarzy:

  1. Fajne, jak zwykle

    OdpowiedzUsuń
  2. Iwonka, masz swietne poczucie humoru!!! Pozdrawiam
    Zawsze zagladam, a w piatki szczegolnie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Iwona, takie zberezienstwa:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Iwona, a kiedy ciag dalszy na temat rozterek??? Umieram z ciekawosci!!!
    Dowcipy niemozliwe... Pozdrawiam - Iva z UK

    OdpowiedzUsuń
  5. Dowcip rysunkowy najlepszy, a bawi mnie tym bardziej, ze znajomy skarzyl soe, iz wielokrotnie musial spac na sofie, bo go jamnik do lozka nie wpuscil. :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Rysunek najsmieszniejszy:)))
    Czytam od poczatku, ale nie komentuje, bo mi głupio, ale dzis zebrałam sie na odwagę i bede pisac, bo lubie do ciebie zagladac!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cóż... dura sex, sed sex! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja Twoje humory piątkowe czytam zazwyczaj w poniedziałki i...świetnie poprawiają nastrój:)

    OdpowiedzUsuń