Dodam tylko tyle że było wielkie. Szkoda że nie postawiłam swojej nogi koło tego dla porównania. W każym razie od jednego z czubków na górze do tego czubka na dole ma mniej więcej tyle ile Migusia od paszczy do końca ogona :-) Czyli jakies pół metra z hakiem :-)
Pozdrawiam!
to chyba kałamarnica..
OdpowiedzUsuńTak, to kałamarnica. Chyba raczej z tych małych bo one mogą mieć potężne rozmiary...
UsuńTrza ja bylo na ruszt wrzucic, mialabys jak znalazl frutti di mare na kolacje :)))
OdpowiedzUsuńA nawet mi przez myśl nie przeszło! Nie wiadomo ile ona tam już leżała zdechła na tej plaży :-)
UsuńBiedna, nie zapalapala sie na odplyw:)
OdpowiedzUsuńPolecam w wersji fry:)
Przeżyło?
OdpowiedzUsuńCiekawe formy w tych morzach i oceanach są. :)
OdpowiedzUsuń