Jestem zmęczona. Mało jest rzeczy o których myślę poza odpoczynkiem. Kładę się do łóżka wcześnie, bo tak około jedenastej, wstaję późno, budzik ustawiony mam na siódmą piętnaście... I jestem wciąż zmęczona, połamana, wykończona. Cóż, wymęczył mnie ten zimowy sezon, dużo badmintona, ale poza tym brak ruchu, parę kilogramów więcej nabytych przez zimę też swoje robi. Stres - o tym nawet nie wspominam, choć to pewnie on jest przyczyną wszystkiego. Fizycznie powoli wracam do normy, włosy już nie wypadają, cera się poprawia. Głęboko wierzę w to że już za chwileczkę znowu zacznę biegać, więc i sylwetka się poprawi, sezon badmintona się już kończy, jeszcze tylko cztery mecze... to i czasu na bieganie będzie więcej.
Ale jestem totalnie zmęczona. Opętała mnie myśl o wakacjach. I to teraz podwójnie. Swoje główne wakacje planuję na koniec roku, ale za wcześnie jeszcze żeby myśleć co i jak. Mam tylko nadzieję że mi się uda wydać dużo pieniędzy i wyjechać w jakieś egzotyki - Indie, Sri-Lanka, Tajlandia czy Karaiby. Nawet o Florydzie myślałam - a czemu nie? Obecnie nie jestem w stanie cieszyć się podróżowaniem, a do swoich wakacji muszę mieć siłę, bo nie chcę ich spędzić na plaży, muszę więc być wypoczęta.
Na chwilę obecną potrzebuję słońca, potrzebuję plaży, potrzebuję ciepłej bryzy i szumu fal. Potrzebuję nic nie robić i to wszystko z dala od domu. I to jest to co zaprząta mi myśli nieustannie. Już ustaliłam budżet i cel. To mają być najtańsze wakacje, hotel na plaży bo nigdzie łazić nie będę, All Inclusive bo chcę jeść kiedy zgłodnieję i napić się kiedy będzie mi się chciało, i jak wcześniej, nigdzie łazić nie zamierzam. I może to być nawet Tunezja, i tak nigdzie się z plaży nie zamierzam ruszać. Nie chce mi się zwiedzać. A jak pojadę gdzieś gdzie nie byłam to zaraz się zmuszę i zacznę jeździć, wymęczę się, pieniądze wydam a oszczędzać mam na prawdziwe wakacje przecież. Myślałam jeszcze o Turcji, tam nie byłam i nie chcę zwiedzać sama, z wiadomych względów, ale przeciez nie będę opuszczała resortu :-)
Tak więc, miejsce nieistotne, ma być w maju, ma być tanio, ma być ciepło, ma być All Incl. i na plaży.
Jakies sugestie?
Niestety, żadnych. Jestem bowiem z tych, którym zasięg wycieczki wyznacza jedynie trasa miejskiego autobusu:-)).
OdpowiedzUsuńZe Florida i ze do mnie? Zapraszam!!A przy okazji cruise na Karaiby, chodza z Miami, Tampy. Why not?
OdpowiedzUsuńTy uważaj bo ja ostatnio to tak mam że mówisz - masz. To bym załatwiła 3 w 1 - Floryde, kruz i Karaiby :-)
UsuńOK, daj znac kiedy i jakie lotnisko:)
OdpowiedzUsuńTo po poerwsze, po drugie...tak sobie mysle, przez moj wlasny pryzmat.
Co do poprawy samopoczucia!
A zacznij juz od weekendu: idz do spa, nie tylko jakies tam mani i pedi, wez jakis face treatment- masaz, amseczki, duperele, buzka odzywa, czlek czyje sie lepiej.
Fryzjer- trzasniej kolor inny czy fryzure, czemu nie?
Mnie to pomaga.
Potem zakupy, kompletnie inne jeansy albo tunika albo extra bielizna.
Jak to dla kogo? dla siebie samej, to Ty masz sie czuc ze soba dobrze!
Polecam:)
z cyklu: domowy lekarz radzi :D:D
Fryzjera mam jutro :-) Za tydzień paznokcie :-) Za dwa tygodnie wyjeżdżam na weekend ale na razie nie powiem gdzie :-) No i piżamkę muszę sobie kupić, a co!
UsuńPizamke? Nie mow, ze jedziesz gdzies, gdzie zimno bedzie...:)
UsuńWidzę, ze decyzja zapadła ;) A ja chciałam napisać, że innych kurortów tureckich nie znam, ale bardzo mi się podobało w Oludeniz, jednak nie poleciałabym go tym co lubią zgiełk i gwar wielkich kurortów, bo to raczej miejsce bardziej kameralne i z pięknym krajobrazem bez ruszania się z miejsca. Chyba że się wybierze na wycieczkę statkiem (taka na pół dnia) i pokąpie w dziewiczych miejscach, odwiedzi kilka malutkich wysepek w tym tą skąd pochodził Święty Mikołaj - po prostu raj na ziemi :)
OdpowiedzUsuńJedz na Majorke, blisko, tanio i wypoczniesz, a za duzo nie wydasz. ;)
OdpowiedzUsuńA Majorka to pierwszy wybór :-)
UsuńNo i właśnie o takie miejsce mi chodzi :-) Dzięki Basiu :-)
OdpowiedzUsuńI słusznie , odpocząć na maksa nie ruszając się za dużo, też tak lubię
OdpowiedzUsuńi jeszcze słońce i ciepło :-)