środa, 25 lutego 2015

I tak to zleciało



Dokładnie cztery lata temu opublikowałam pierwszego posta na tym blogu.

Jak ten czas leci.
Ile się zmieniło.
W życiu osobistym i na świecie.
Poznałam wielu wspaniałych ludzi.
Nawiązałam blogowe przyjaźnie.
Zdecydowałam wyjąć moje wiersze z szafy.
Z jednego kota zrobiły się dwa.
Z trójki z przodu zrobiła się czwórka :-) A potem jeszcze trochę...
Byliście ze mną w chwilach radosnych i smutnych, śmialiście się ze mną i wyciągaliście mnie z przepaści, głaskaliście po głowie a jak trzeba dawaliście kopa w dupę. Z calego serca Wszystkim Wam bardzo dziękuję i zapraszam na kolejne cztery lata!

Happy Birthday to my blog...


18 komentarzy:

  1. Gratulacje i aby dalej sie zmienialo we wlasciwym kierunku, i w zyciu osobistym, i na swiecie tez. Aby ciągle poszerzalo Ci sie grono znajomych na blogu (i nie tylko), aby prawdziwi przyjaciele nigdy nie zawiedli, aby powstawaly nowe, piekne wiersze, aby koty chowaly sie zdrowo i dobrze (chowaly w znaczeniu zyly, oczywiscie, a nie po szafach), trzeciego nie zycze, chyba zeby... Aby blog rozwijal sie nadal, zeby z 4 zrobila sie 5, 6, 7, 8, 9, 10, aż do...(wstaw, ile chcesz:-)). Nadal bedziemy wiernymi czytelniczkami, przynajmniej ja, nadal bedziesz dostarczac humoru i wiedzy na rozne tematy:-)
    Tak wiec dzis głaszcze Cie po glowie, a kopa w dupe daje na szczescie!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. wytrwałości, cierpliwości, dobrej zabawy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cztery latka ??
    Gratulacje ,że tak długo wytrwałaś :-)
    I następnych czterech życze :-)
    A swoją drogą jak ten czas leci ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Bez Ciebie to nie byłoby to! Dzięki, że jesteś. :) Dzięki temu, że prowadzisz bloga, a ja jestem z Tobą od trzech lat jestem z Tobą bliżej niż z niejedną przyjaciółką w realu. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bez Ciebie to nie byłoby to! Dzięki, że jesteś. :) Dzięki temu, że prowadzisz bloga, a ja jestem z Tobą od trzech lat jestem z Tobą bliżej niż z niejedną przyjaciółką w realu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, Gosia, poszlas po calosci! Pewnie jednego komcia nikt by nie zauwazyl. Buhahahaha!!! :)))))))))

      Usuń
    2. Wes, bo usune i bede miala mniej komentow na koncie :-)))))

      Usuń
  6. Gratuluję i oby tak dalej ! :D
    Uściski <3

    OdpowiedzUsuń
  7. No to Twój blog to stara dupa jest! :)
    Za to ty dopiero raczkująca, zatem kolejnych... 40, a co Ci (i nam zarazem) będę żałować! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Happy Urodzinki:)
    Swiat sie zmienia, my sie zmieniamy, blogi razem z nami.
    Osobiscie lubie sie im przyjrzec przez prespektywe uplywajacego czasu!
    Jak mawiala Judyta- serdecznosci!!

    OdpowiedzUsuń
  9. A mnie sie wydawalo, ze Ty juz bylas, kiedy ja zaczynalam. Jak ten czas leci! Niedlugo skleroza nas zdominuje i nie bedziemy wiedzialy, po co i o czym piszemy, a komentatorzy, po co klikaja nasze linki. :))))
    Najlepszego, Iwonka! ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratulacje i wielkie oklaski, lubię czytać i miło było Ciebie poznać, wirtualnie ale zawsze miło. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przewaznie cicho siedze, to i pewnie nie wiesz za lubie tu zagladac :) Fajnie ze piszesz.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zatem to chyba dobry moment żeby przyznać się , że cieszę się ,że jesteś :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Często o Tobie myślę. I powtarzam sobie w duchu w chwilach zwątpienia - Ona dała radę, to i mnie wyjdzie to, co sobie założyłam. Jesteś mi potrzebna, więc bądź i pisz :)

    OdpowiedzUsuń
  14. No, masz! Cztery lata, to szmat czasu. Gratulejszyn:))!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja jak zawsze spozniona.......... ;) Cztery latka? No, no, no.... Gratulacje!! :)))

    OdpowiedzUsuń