czwartek, 3 kwietnia 2014

Trochę statystyki

Od czasu do czasu spoglądam z ciekawości na statystyki bloga.
Panie i Panowie, obwieszczam wszem i wobec że post Chamskie rozrywki część 3 zanotował rekordową oglądalność w tym tygodniu w ilości 120 czytań! Dziękuję bardzo, widać co cieszy się największym zainteresowaniem :-)
Ale żeby statystyki były sprawiedliwe to muszą być bardziej rozciągnięte w czasie, tak że posłużę się w dalszej prezentacji danymi z jednego miesiąca.

I tak w okresie od 5 marca 2014 roku do dzisiaj największą ilość wejść cieszy się post Ciepło i tanio. Miło wiedzieć że ludziom też już dopiekła zima i szykują się do wakacji. Drugie miejsce wspomniany już post o chamskich rozrywkach. Na ostatnim miejscu podium uplasował się post o lodach. Tuż za nim jest ten w którym chciałabym Do Raju... pewnie jak większość z Was :-)

Oprócz strony Głównej największym powodzeniem cieszy się strona z wierszami. Zdecydowanie. Migusia na szarym końcu ;-)

Ludzie trafiają do mnie z różnych źródeł. Najczęściej z google.pl i zaznaczam od razu, żeby nie było, że to nie są moje wejścia, ponieważ moje google to uk. Poza tym najwięcej czytelników przychodzi zza drzwi Gosianki Wrocławianki, od Pantery, z Klubu Kota Jasna, od Erraty i z Ameryki.

W skali miesiąca zdecydowanie najwięcej odwiedzin miałam z Polski (a jakże!), potem już łeb w łeb z Wielkiej Brytanii i USA, następnie Niemcy, Francja, Holandia, Tajwan, Norwegia, Rosja, Hiszpania, Holandia, Kanada, Włochy, Turcja.
Najwięcej z Was używa systemu Windows, daleeeko w tyle jest McIntosh i Linux, a z urządzeń mobilnych prym wiedzie iPhone i iPad, na trzecim miejscu jest Android. Najpopularniejszą przeglądarką jest Firefox, potem Google Chrome, Internet Explorer, Safari i Opera.

Zawsze ciekawi mnie czego ludzie szukają na moim blogu. Ci którzy mnie nie nie znają oczywiście, bo moje budyniowe towarzystwo wie czego tu szuka :-) skoro samo tu zagląda :-)
Tak więc najczęściej wyszukiwane frazy w ubiegłym miesiącu (pisownia oryginalna):

- zmagania duszy z ciałem
- jak parzyć zieloną kawę
- przepowiesc o szamanie i chłopcu
- bo w zyciu piekne sa tylko chwile k...
- co mogło spotkać kota, który posz...
- humor z zeszytów szkolnych (i wariacje z końcówką "zdjęcia" i "2013")
- lawenda wiersz
- makijaż permanentny blog
- wiosenna impresja rysunek
- mama ubrala syna na studniowke...
- jak wygląda bajkowy książe
- jak obejdzie cie czarny kot co robic
- pod spódniczką foto

Najbardziej zainteresowało mnie to ostatnie :-) Czego to ludzie nie szukają po internecie!

I na koniec radosna wiadomość, zarobiłam na blogu w ubiegłym miesiącu całe 1,17 funta! Do tej pory, czyli od początku istnienia bloga, na moim wirtualnym koncie pojawiło się 13,49 funtów szterlingów. Ech, to parę lat jeszcze muszę popisać, bo wypłacają dopiero od kwoty równej funtów 60 :-)) Jak tak dalej pójdzie to uzbieram je już za... 10 lat! Juhuuuu!


Pozdrawiam serdecznie. I zapraszam na jutro.

11 komentarzy:

  1. Tak wyszukiwane frazy potrafią poprawić humor :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja lubię też takie: bo w zyciu piekne sa tylko chwile k...
      I można sobie dopisać na końcu co się chce :-)

      Usuń
  2. Ode mnie!? Nie do wiary. Ja mam najwięcej z Google.
    Fajny szkielecik. Jednak się doczekał, tyle, że w innej postaci:-))).

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. A w moim przypadku podpis powinien brzmieć - Czekałam na syna aż wyjdzie z łazienki... :-)

      Usuń
  4. Ja do Ciebie trafilam od Anki W., w celu, zeby pocieszac i tak juz zostalam na zawsze, kiedy sie porozgladalam po katach. :)))
    Moj rekord to byla adopcja Bulki, ponad 1000 wejsc jednego dnia, a drugi to o kotku Vito, 900. Z tego widac, ze koty rzadza :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja do Ciebie też od Anki... GosiAnka rulez lol!

      Usuń
  5. Lubię takie zestawienia. Cieszę się, że ode mnie masz najwięcej wejść.
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to trza mi więcej pisać, aby się częściej u Ciebie na pasku pojawiało :-)))

      Usuń
  6. A ja Cię znalazłam samo się. :) Jak wlazłam i już zostałam i dobrze mi tak. :)

    OdpowiedzUsuń