A dzień dzisiaj mamy jakiś taki... no senny bardzo, jakieś chmury takie, słońca na lekarstwo. Cały dzień by się spało. No to postanowiłam Wam pokazać jak śpię :-)
Zmęczenie dopada w najmniej oczekiwanym momencie. Śpimy więc gdzie popadnie. Na przykład w pokoiku "gospodarczym". Przepraszam za nieporządek ale jak się sprząta to najpierw trzeba nabałaganić, prawda?
W ogródku...
Na plaży...
Na rybach...
A jak jest zimno na rybach to też :-)
Pozdrawiam sennie...
Świetne zdjęcia :-)))
OdpowiedzUsuńExtra :-)
Zieeeew.... To zarazliwe jakies... ;)
OdpowiedzUsuńTa nocna rozmowa na skypie to tak na sucho była?
OdpowiedzUsuńNo tak zupełnie na sucho to nie, dwie herbaty wypiłam, alokoholu od jakiegoś czasu nie piję. Ale koleżanka Guinnessem się raczyła, ponoć zapobiega siwieniu włosów, to dlatego pewnie Irlandczycy rudzi są he he...
UsuńA no senne Iwonko całusy wieczorne. :))
OdpowiedzUsuń