czwartek, 22 października 2015

Znowu choram

Dopiero co skonczylam dwa antybiotyki na zapalenie zatok a sie teraz nastepna cholera przypaletala. Angina czyli ropne zapalenie migdalkow. W poniedzialek wieczorem cos juz mnie w gardle podrapywalo, we wtorek za zelo mnie w kosciach lamac i jakies bardzo bolesne mi sie zrobilo na szyi pod uszami, wyszlam wczesniej z pracy bo sie normalnie zaczelam na biurku pokladac to mnie wygonili. Gardlo bolalo coraz mocniej, w koncu sobie zajrzalam. O MUJ BOBRZE!!!
Musialam gonic po lusterko bo mi gardlo spuchlo tak ze nic nie widzialam. A potem zobaczylam tylko biale naloty z obu stron, nawet nie moge tego nazwac nalotami tylko jakby ktos wzial i gruba  warstwe jogurtu wyciepal lyzka.
Z samego rana pognalam do lekarza, ledwo ruszajac czlonkami obolalymi. Pan mi tylko do gardla zajrzal, o nic wiecej nie pytal. Zapytal tylko czy chce antybiotyk bo bez niego to mi raczej szybko nie przejdzie. No co, oni tutaj musza te sprawy z pacjentem uzgadniac, nie dlatego ze pacjent sie zna tylko swiatopoglad moze miec inny na przyklad i pewnych rzeczy nie jesc, to tak jak to jest z wegetarianizmem. No to ja oczywiscie sie zgodzilam bo jakos trudno mi siebie wyobrazic lezaca na lozu bolesci przez trzy miesiace jak w jakims sredniowieczu i moze przezyje moze nie przezyje... Uczciwy doktor zaznaczyl ze jak mi nie zacznie sie poprawiac w ciagu trzech dni to mam do szpitala jechac na operacje. A ja - A po co? A on ze ropa sie moze w srodku migdala zbierac i mozna sepsy dostac, na przyklad. No to ja ze sie do zadnego szpitala nie wybieram i osobiscie dopilnuje zeby mi przeszlo.
I tak leze sobie w lozeczku juz drugi dzien bez przerwy niemal, koty sie same soba zajmuja (zartuje, corka karmi), dobrzy ludzie przynosa mi jedzenie i paracetamole i nawet zaplaty za to nie chca, od czasu do czasu schodze wziac sobie cos do jedzenia i picia i tak sie jakos kreci to moje zycie zakichane, w rytmie 6-godzinnym. Bo musze starannie sie nakombinowac jak to wszytko poukladac bo penicylina musi byc na pusty zoladek, znaczy godzine przed jedzeniem albo dwie godziny po, a moje tabletki na tarczyce musza byc co najmniej pol godziny przed jedzeniem i w innym czasie niz antybiotyk. Wyzsza matematyka normalnie, a ja z matematyki kulawa dosyc jestem. W dodatku zapomnialam rano o ktorej w nocy antybiotyk jadlam i w ogole czy jadlam paracetamol. No bo paracetamol tez trzeba, nigdy nie wierzylam ale widze ze pomaga to biore. I plukanki do nosa na zatoki tez rano i wieczorem musze na sobie praktykowac. Kurcze, zeby jeszcze lozko mi dali takie jak w szpitalu maja, to tylko chorowac. A tak, na trzech poduszkach i jasku sie wspierajac posta tego pisze z nadzieja ze jutro juz bede mogla wstac i troche pochodzic bo od tego lezenia to juz mnie doopa boli.
Pozdrawiam :-)

16 komentarzy:

  1. A po co Ci migdały?Weź i usuń.
    Zdrowiej szybko i dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale nic nie bede usuwac. Nie ma mowy :-p
      Poza tym, juz mi lepiej...

      Usuń
    2. Pewnie, że ie usuwaj jak nie ma potrzeby. Kiedyś to w PL wycinali na potęgę i wcale to dobre nie było. MI nawet sam lekarz powiedział, że mam przerośnięte, ale jak nie ma potrzeby to nie ma co ruszać. Walczysz z zatokami to nie dziwota, ze i angina cię dopada. U mnie to koło zamknięte. Zaczyna się od refluksu, potem oczywiście głupiejo zatoki a na końcu gardło. Dzięki na razie się to uspokoiło bo kiedyś przez dwanaście miesięcy byłem na różnych antybiotykach. Z tym wyliczaniem kiedy jaka tableta to też cyrk, ale jak się jest systematycznym to szybciej choróbsko przechodzi. Zdrowiej nam...

      Usuń
  2. Ciągle chora Iwonko ale co chodzi? No z tymi chorobami się zastanów i sama sobie poważnie odpowiedz.
    Moja Nać :) była ciągle zmęczona i słaba, zrobili badania i okazało się nietolerancja na gluten.
    Nie je glutenu sprawdza obsesyjnie wprost no i zdecydowana poprawa. Przeziębia się czasem owszem, ale wtedy przez wyciskarkę idzie czosnek natka pietruszki i cytryna. Namawiam Cię moja droga na dobry miód lipowy, najlepiej można tam dostać? Taki ekologiczny?
    Ona ma antybiotyk w sobie, woda cytryna i taki miód po kilku dniach czynią cuda!! :)
    No wiesz co masz zrobić? ZDROWA być i tyle. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, stresy daja o sobie znac. A te cholerne zatoki to mnie mecza juz od dawna. Na szczescie teraz sie nimi dobrze zajeli bo mam specjalne plukanki, krople to na pewno bedzie lepiej. Gluten, nabial zredukowalam jakis czas temu. Alkoholu nie pije. W koncu cos zadziala :-)

      Usuń
  3. Iwonka a jakby coś to ma Cię kto dobić?
    serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie pamietam, kiedy ostatni raz mialam katar, a angine to chyba jak bylam panienka.
    Iwona, jezeli czesto zapadasz na anginy, to faktycznie pomysl o usunieciu migdalkow, bo moze Ci pasc na serce, a z tym juz nie ma zartow. Pij profilaktycznie miod z cytryna przez cala zime, na pewno Cie to wzmocni.
    Zdrowka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ale ja nie zapadam. Zatoki to owszem, ale angine to ja mialam ze dwadziescia lat temu. Lekarz powiedzial ze ta angina to byc moze od zatok, ta sama bakteria po prostu. Jak wyzdrowieje to sie zaczne wzmacniac, dzieki :-*

      Usuń
  5. Bardzo ci współczuję. Ja nigdy nie miałam grypy, ani anginy, ani czapki na głowie. Nie żebym była taka strasznie zdrowa - zapalenie oskrzeli i płuc miałam chyba z 50 razy - aż do zdiagnozowania astmy. Od 6 lat mam spokój, biorę leki i się nie przeziębiam.
    Życzę zdrowia Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje Aniu. A wlasnie - czapka! Musze sobie w kasku wywietrzniki pozamykac :-)))

      Usuń
  6. Bidulka, widzę, że nikt cię nie żałuje, to ja ci zrobię; ojojoj! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, Ty jedna wiesz jak sie zachowac i co mi naprawde pomaga. Buziaka Ci nie dam bo zaraze ;-)

      Usuń
  7. Matko kochana, ludzie, Iwona, powiedzcie mi, co trzeba zrobić, żeby tak ciągle chorować! Marzę o L4, a tu dupa, nihil...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas nie ma L4, pewnie dlatego ludzie nie choruja. Pewnie jakbym poprzednio w domu siedziala zamiast nie siedziec, to dzisiaj nie mialabym tego co mam. Lepiej nie chorowac, mowie Ci...

      Usuń
  8. Oj, biedna kobieta!!! Oj, jak mi Cie zal!!! Oj, mysle o Tobie!!! Troche Ci powspolczulam, a teraz jeszcze chce dodac, ze musisz szybko sie wykurowac, bo gdziez tyle siedziec czy lezec w domu, gdy na dworze robi sie coraz kolorowiej, jesiennie:-) Heniek czeka (milo mi, ze skorzystalas z mojej propozycji nadania mu takiego imienia). Jednak dbaj, Babo, o siebie!!! Srodki naturalne, o ktorych pisza dziewczyny powyzej, jak najbardziej. Czy tak dlugie przyjmowanie antybiotykow i innych lekow nie wplywa negatywnie na Ciebie? Ja rozwalilam sobie jelita antybiotykami. Musialam dluuuuugo odbudowywac flore bakteryjna.
    Pozdrawiam i zdrowiej mi:-)))

    OdpowiedzUsuń