Pochwaliłam się na Fejsuniu że wycieczkę sobie na Heńku zrobiłam. Oczywiście część pci męskiej się odezwała, żebym była ostrożna, żebym uważała, że motorem fajnie jest ale o wypadek łatwo i takie tam. Jeden napisał mi że jestem wielbicielem szybkości (Heniek! Szybkości! Ha ha ha!), no to się pochwaliłam że wyciągnęłam całe 70 mil na godzinę na drodze szybkiego ruchu i to wcale nie z górki. Chciałam się pochwalić że Heniek niby taki niemota ale limit prędkości dał radę zrobić.
O ja głupia...
Od razu było że za szybko jeżdżę, że nieostrożnie, że wypadek zrobię i tyle będzie. I że on wie co mówi bo jeździł motocyklem kiedyś no i raz w Musselburghu na światłach koło lodziarni przeleciał 80 (mil, to będzie jakieś 130 km/h) i się pośliznął i wyrył i to nie było fajne. Dałam mu lajka, niech się cieszy, ale pomyślałam głośno sama do siebie: jak Ty debilu przez środek miasta, gdzie przejście ze światłami jest co dwadzieścia metrów, przejeżdżasz 80 na godzinę, to w pełni zasłużyłeś sobie na wypadek. Tylko mam nadzieję że nikt przez ciebie nie ucierpiał.
Ja po prostu bardzo lubię rady od takich ludzi... Bardzo...
I naprawdę nie rozumiem dlaczego niektórzy myślą że jak tylko wsiadłam na motor to będę szaleć? A co ja mam, szesnaście lat i fiuta w rozporku? Motor ma służyć do przyjemności i ewentualnie jako środek transportu, a jak będę chciała sobie poszaleć jak już będę miała czym, to pójdę sobie na tor wyścigowy. Popatrzeć ;-)
To Ty nie masz fiuta w rozporku...???!
OdpowiedzUsuńChyba dildo.
UsuńNie, pod lozkiem go trzymam ;-)
UsuńW Szkocji to nie w spodniach ale pod spodniczka w kratę...
UsuńCo to jest dildo?
UsuńTak tu just na blogowsku, co nie napisze to masz darmową poradę. :)
OdpowiedzUsuńAle zeby sie chwalic ze 120 na godzine przez miasto, jako nauczka dla mnie, no prosze...Dobre rady za to zawsze mile widziane :-)
UsuńLudzie sie martwia, a ta jeszcze marudzi. A martwia sie i rad udzielaja, bo Cie lubieja. Jakby nie lubili, to by nie gadali. :)))
UsuńAnia rację ma, motor ma tylko dwa kola :)) a ludzie Cię Iwonko lubieją i się martwią naprawdę.
OdpowiedzUsuńJeździć wolno i ostrożnie :)).