Mam sie dobrze STOP
Tu jest pieknie STOP
Dzien bez ruin to dzien stracony STOP
Pogoda ze nawet sie opalilam STOP
Trafiam w miejsca gdzie nawet psy nie zawracajo ani wrony dupami nie szczekajo STOP
Dlatego zasiegu czesto ni ma STOP
Nogi mi chco wejsc do posladkow kazdego dnia STOP
Nie uzywam Jendomondo zeby Wam pokazac gdzie bylam bo by mi fon rozerwalo STOP
Do uslyszenia po powrocie STOP
Wracam w sobote STOP
Wypatrujcie STOP
Zamorduje Was zdjeciami :-) STOP
Pozdrowienia ze slonecznej Kornwalii :-)
Lojesu, nie wyczymie do soboty!
OdpowiedzUsuńO my God...dobrze, bo już się niepokoiłam tą ciszą :D Super wypoczynku życzę i czekam na wpis(nowy oczywiście) Ściskam i pozdrawiam serdecznie . Irena P.
OdpowiedzUsuń...ładnie się to tak nad nami pastwić...
OdpowiedzUsuńNo, masz!
OdpowiedzUsuńDzieki za znak zycia, poczekam do soboty cierpliwie:))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z kompletnej chujni!
OdpowiedzUsuń:))
OdpowiedzUsuńIntrygujący wpis. Kornwalia to chyba dość rzadko opisywane miejsce.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://pinialux.blog.interia.pl oraz na blog z wierszami co podałem przy komentarzu link.
Pozdrawiam!