Jak przeżyć i nie zwariować gdy już z górki ale wciąż do przodu
Przyjdzie, bo go karmisz...
no na pewno przyjdzie;p
jak dostał jedzenie raz to już się gościa nie pozbędziesz ;)
Może wrócił do domu. Oby.
Niech wraca będzie miał dobrze u Ciebie podobno przybłąkanego przytulić, do domu szczęście wprowadzić. :)W Polsce pada gdy odlatywałam ze Szkocji w niedzielę było pięknie jak nigdy.Pozdrawiam ciepło.
Przyjdzie :).
Przyjdzie, bo go karmisz...
OdpowiedzUsuńno na pewno przyjdzie;p
OdpowiedzUsuńjak dostał jedzenie raz to już się gościa nie pozbędziesz ;)
OdpowiedzUsuńMoże wrócił do domu. Oby.
OdpowiedzUsuńNiech wraca będzie miał dobrze u Ciebie podobno przybłąkanego przytulić, do domu szczęście wprowadzić. :)
OdpowiedzUsuńW Polsce pada gdy odlatywałam ze Szkocji w niedzielę było pięknie jak nigdy.
Pozdrawiam ciepło.
Przyjdzie :).
OdpowiedzUsuń