poniedziałek, 26 grudnia 2011

Sto lat

Sto lat sto lat niech żyje żyje nam,
sto lat sto lat niech żyje żyje nam,
sto lat sto lat niech żyje żyje nam,
nieeeech żyyyjeeee naaaaaaaaam !

Czterdzieści lat minęło jak jeden dzień...
I co ja teraz zrobię? Nie jestem ani trochę starsza ani trochę brzydsza, no może trochę mądrzejsza.
Kiedyś cieszyłam się że mam urodziny w święta, dzisiaj uważam to za przekleństwo. Wszyscy mogą mieć i święta i urodziny, ale nie ja. Wczoraj przeżyłam to bardzo. Dzisiaj... popłakałam tylko trochę. Jutro zmienię opis swojego bloga. Już nie jestem kobietą TUŻ przed czterdziestką, Dwanaście świeczek na torcie. Chcecie wiedzieć dlaczego? Jutro wam powiem. Dobranoc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz