wtorek, 6 marca 2018

Wracamy do normy

Nie, nie o pogodzie będzie choć wiele by pisać. Zima się jeszcze nie skończyła, choć śnieg topnieje. Jest wstrętnie na dworze i człowiek tak samo wstrętnie się czuje. W dodatku uszkodziłam sobie nadgarstek i nie za bardzo mogę grać w badmintona. Co jest strasznym wyznaniem, bo w tym miesiącu mamy najważniejsze mecze i nie mogę nie grać, już i tak odpuściłam mecz debla w następny poniedziałek, ale przeciwnik będzie słaby to poradzą sobie beze mnie. Najgorsze miksty. Wczoraj było naprawdę ciężko. Zamówiłam sobie w zeszłym tygodniu specjalny wrist support, po polsku to chyba będzie ochraniacz (wspornik) nadgarstka? Ale niestety w związku z pogodą wszystkie dostawy są bardzo opóźnione. Zrobiłam larmo na Amazonie, bo płacę za opcję Premium z darmową dostawą w ciągu 24 godzin i owszem, rozumiem że pogoda i że drogi poblokowane, ale opóźnienie sięgnęło 6 dni a na drogach nie ma już żadnych problemów, więc absolutnie nie przyjmuję wytłumaczenia że w związku ze śniegiem moja dostawa przeciągnie się do następnego czwartku. No to Amazon użył swojej siły przekonywawczej i przywiozą mi mój ochroniacz dzisiaj, co prawda trochę za późno bo potrzebowałam na wczoraj. Na szczęście są tacy, którzy noszą w torbie wszystko na wszelki wypadek, więc grałam w pożyczonym, ale to nie to samo. W zamian za kłopoty Amazon zaproponował całkowity zwrot kosztów za produkt i dodatkowy miesiąc subskrypcji za darmo. Bardzo zależy im bowiem na opinii klienta, a mnie to pasuje bo w zamian za pozytywną opinię mam produkt za darmo i dodatkowe 8 funtów w kieszeni za abonament.
No, ponarzekałam sobie na pogodę, a chciałam o tym, że makijaż permanentny powoli zamienia się w to, czym ma być.

Na górze ja w ubiegły poniedziałek, na dole w ubiegłą środę.


I znowu ja - w ubiegły piątek a na dole ja dzisiaj z samego rana. Wybaczcie więc te oczy niewyspane, trzeba mi paru godzin żeby się skóra ponaciągała :-)


Widać zmianę, co nie? Dla sceptyków, widać również różnicę na brwiach pomiędzy tym co namalowane bez włosków i tym co namalowane pomiędzy włoskami. 
Tak więc, górna warstwa się już zagoiła, najbardziej czarne się wyłuszczyło i odpadło, pozostał tusz pod skórą. W tej chwili widać różnicę, o której wspomniałam, bo skóra ciągle jeszcze się goi i powoli zarasta, aby za kilkanaście dni się ponownie złuszczyć i permanentny makijaż przybierze swój ostateczny kolor. Zanim wyblaknie za następne kilkanaście miesięcy...

10 komentarzy:

  1. Ja raz zafundowalam sobie brwi, a potem chodzilam z grzywka na oczach, zeby nie bylo widac tego gojenia. Tylko u mnie zrobili brazowym tuszem, bo przy moim naturalnym blondzie czarny by straszyl. Wiecej juz nie robilam, bo to dla mnie za drogo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moj tez nie jest czarny, tylko ciemnobrazowy. Drogo to fakt, ale poki moge to place.

      Usuń
  2. U nas zima również odpuściła... mam nadzieję, że (ta cholera jedna że się tak wyrażę brzydko) wróci dopiero w grudniu;)
    Fajny efekt po tym makijażu. Nie wiedziałam, że to tak wygląda.
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele kobiet ma, tylko nie zwraca sie na to uwagi, bo przeciez normalnie jestesmy wymalowane. Roznica tylko po wstaniu z lozka :-))

      Usuń
  3. jeśli Ci to służy to mogę tylko powiedzieć - podziwiam!
    bo ja bym sobie nie dała tak, strasznie się boje takich zabiegów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam zabieg nie jest jakis paskudny, najgorsze po. Jak zawsze zreszta.

      Usuń
  4. Wygodny taki makijaż , dasz zdjęcia jak już będzie gotowy całkiem ?
    Coraz lepiej to wygląda. a efekt będzie pewnie extra na końcu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alez Krysiu, od lat mnie ogladasz z takim makijazem :-) To teraz to tylko co-dwuletnie odnowienie :-)

      Usuń
  5. No i bardzo ładnie. W takiej sytuacji jak Twoja całkowicie rozumiem potrzebę takiego makijażu.
    Marytka

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiesz, ja zrobiłam sobie tatuaż - jeden i ostateczny, ale żebym miała się tak męczyć co kilka miesięcy, to nie ;)
    Wolę się pomalować :)

    OdpowiedzUsuń