środa, 7 stycznia 2015

Exodus

Po totalnej porażce tego badziewia zwanego "Noah" czyli po polsku "Noe", z wielką obawą szłam do kina na film o Mojżeszu spodziewając się kolejnego filmu pseudo-religijnego. Nic bardziej mylnego. Pomijam fakt że uwielbiam Christiana Bale grającego główną rolę, dla niego samego obejrzałabym ten film, pomijam też fakt że bardzo lubię filmy Ridleya Scotta, a może właśnie te dwa fakty zadecydowały o tym że "Exodus" oceniam bardzo wysoko i że znalazł się on na mojej liście filmów które z chęcią obejrzałabym (i obejrzę) jeszcze raz. Dla mnie, powtarzam jeszcze raz, dla mnie, bo ktoś oczywiście może mieć inne zdanie, jest to film z gatunku jak ja to nazywam "top notch" czyli wszystko na swoim miejscu i niczego nie za wiele.
Gadanie oczywiście jest, ale nie za dużo, akcja też, ale nie do znudzenia, drastyczne momenty są, ale nie na tyle żeby się za przeproszeniem porzygać, miłość między kobietą i mężczyzną nie cukierkowo-różowa i hura (!) bez seksu! To znaczy jest seks oczywiście bo dzieci jakieś się pojawiają, ale wszystko gdzieś w dalekich podtekstach i scen łóżkowych nie ma. In wielki plus dla mnie bo mam dość tego "romantyzmu" w każdym filmie. Zarówno bogowie jak i królowie bardzo zwyczajni, realni, rzeczywiści a przez co sympatyczni, przy czym sympatia przenosi się z bohatera na bohatera i ten kto w założeniach ma być zły wcale tak naprawdę zły nie jest... I ten jeden Bóg pokazujący jakże ludzkie oblicze...
Kto spodziewa się gościa z brodą machającego laską w kierunku wody żeby sie rozstąpiła, kto spodziewa się ślepego podążania za tekstem biblijnym niech się z oglądaniem powstrzyma. W przeciwnym wypadku bardzo polecam.

6 komentarzy:

  1. O! dzięki, bo dobry film to prawdziwy biały kruk, a zawodzić się już nie mam ochoty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, pamietaj ze jest to Hollywood a nie ambitne kino i pod tym katem go oceniam. Niektore symbole sa bardzo wymowne :-)

      Usuń
  2. O, zachęciłaś mnie, bo też oglądałąm Noe i wyszłam bardzo rozczarowana...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem fanem Ch. Bale, zapomnialam o tym filmie :)
    Widzialas "The Fighter" z nim? Dostal Oscara za drugoplanowa role, rewelacja.
    Zreszta ja wszystkie filmy z nim lubie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiscie ze widzialam, widzialam tez Terminatora, Batmany, Out of the Furnace, The Machinist, American Psycho, The Prestige, Equilibrium, 3:10 to Yuma, Public enemies, American Hustle... Zamierzam obejrzec jeszcze kilka mniej znanych filmow z nim jak mi sie trafia :-)

      Usuń
  4. Ch. Bale!!! Lubie. Tez slyszalam pozytywne opinie nt. filmu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń