11 Listopada to dla Polski święto narodowe. Założę się że znaczna część społeczeństwa nie ma pojęcia co to za święto, ot dodatkowy dzień wolny od pracy. Smutne. Żałosne to. Ale prawdziwe.
Dla całego świata 11 listopada to dzień zakończenia 1 wojny Światowej. Tutaj, w Wielkiej Brytanii, jest to święto szczególne, w związku z konfliktami militarnymi na cąłym świecie w których ten kraj zawsze brał, bierze i będzie brał udział. Tutaj to nie tylko dzień pamięci o ofiarach tej pierwszej strasznej wojny. Jest to dzień hołdu wszystkim żołnierzom którzy walczyli i polegli na linii frontu we wszystkich wojnach na świecie. Ten dzień nie jest wolny od pracy, a wielkie uroczystości przypadają na niedzielę poprzedzającą 11 listopada. Już od dwóch tygodni ludzie noszą wpięte w w płaszcz czy marynarkę maki, które są symbolem brytyjskiej armii. A co roku 11 listopada o godzinie 11 rano rozlegają się salwy honorowe a po nich następują dwie minuty ciszy w hołdzie poległym. W szkole, w zakładach pracy, na ulicach, można zobaczyć stojących w ciszy ludzi.
Remembrance Day. Żeby nie zapomnieć...
Myślę ,że całe społeczeństwo wie co to za święto.
OdpowiedzUsuńUczą o tym w szkolach, w TV jest mnóstwo programów na ten temat.
W Kościołach pełna i nformacja.
Myślę ,że wie jednak :-)
Nawet ja wiem , chociaż nie chodzę do Koscioła i nie oglądamTV :-)))
Za komuny nie wiedzieli...
Myslę ,że w wielkeij Brytanii łatwiej im obchodzić to święto,
z przyczyn ideologicznych i społecznych.
Kraj który napadał ale nie napadano na niego...
Przez przypadek Hitler się rozpędził...
No widzisz Krysiu, to ja mam w głowie wciąż to co mi zostało kiedy opuszczałam kraj. Wtedy nie wszyscy wiedzieli. Wiedzieli że święto, ale jakie to już nie za bardzo. Z Dniem Wojska Polskiego się najczęściej kojarzył...
UsuńWiesz,że ja już zapomniałamo tym święcie Wojska Polskiego :-))))
UsuńO matko było takie było :-)
Nie chodzę do kościoła w ogóle.Nie znam się prawie na tych świętach.Pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńAle to nie kościelne święto przecież...
Usuń♥
To swięto ma wspolną genezę,tylko się inaczej nazywa:))
OdpowiedzUsuńNie sądzę,ze Brytyjczycy mieli by mieć wiekszą świadomość historyczną niż my,a raczej przeciwnie:))
Ulla
Ulla, każdy naród sam siebie chwali, w Polsce uczy się historii Polski widzianej oczyma Polaków, w Niemczech historii Niemiec a w Wielkiej Brytanii jeszcze czego innego. I niestety nie zgodzę się z Tobą w sprawie tej świadomości...
UsuńMoj obecny narod nie ma czego swietowac he he he!
OdpowiedzUsuńAle dzisiaj, jak kazdego 11 listopada, o godzinie 11.11 zaczyna sie tzw. "piata pora roku", czyli karnawal, glownie w Kolonii. :)))
Karnawał?? Czyli co, weź opisz.... Ciekawa jestem.
UsuńDo Kolonii mam za daleko, a u nas nie bardzo sie dzieje. Nie ma o czym pisac. :(
Usuńhttp://www.koelnerkarneval.de/en/cologne-carnival/
UsuńU nas tez jest dzis swieto, nazywa sie Veterans Day i tez jest normalnym dniem pracy, ot Piata Aleja jak zawsze przejdzie parada, Prezydent i wladze zloza wience gdzie trzeba i po swiecie. Ale ludzie wychodza zeby obejrzec parade, slychac czesto z chodnika "Thank you" wykrzyczane w strone zolnierzy.
OdpowiedzUsuńJa tez zawsze jak moglam to wychodzilam, dzis nie dam rady, mam za duzo klientek, bo jednak pracownicy jednostek rzadowych maja wolne, a to dla mnie oznacza wiekszy ruch:)))
No to coś tak jak u nas, tylko że główne obchody w niedzielę a dzisiaj to tylko tak kameralnie, w kościołach głównie.
UsuńVeterans day.
OdpowiedzUsuńJak wyzej pisala Stardust, jest swietem federalnym.
Ja mam wolne:) Niektorzy nie:)
Jest swietem w holdzie weteranom, a jest Ci ich dostatek:)
Wczoraj mnostwo restauracji, z gatunku chain (sieciowki o, to chyba dobre tlumaczenie) zaoferowalo darmowe obiady dla weteranow.
Mnie zawsze ujmuje, kiedy przypadkowi ludzie mowia do Veteranow:
Thank you for you service, sir!
Masz racje, jak bylismy w Yosemite w ubieglym roku i moj tesc mial czapke weterana II wojny swiatowej to kilkakrotnie sie zdarzylo, ze ktos podszedl tylko aby uscisnac mu dlon i podziekowac.
UsuńMnie sie tez podoba ten zwyczaj u Amerykanow:) taka niewymuszona wdziecznosc.
Jak ślicznie udekorowane krzyże!
OdpowiedzUsuńA co u nas, lepiej nie mówić, smutno się robi tylko i nic więcej. :(
OdpowiedzUsuń