wtorek, 13 marca 2012

Kuzyn mojego kota

Tigusiu, masz kuzyna! Cieszysz się? Pamiętasz Magdę, twoją ciocię z którą przyszliśmy cię wybierać do schroniska? Magda ma synka Wojtka, tego samego który cię tak zawsze lubi delikatnie głaskać po grzbiecie, ale ty nie za bardzo to lubisz, albo po prostu nie lubisz dzieci. Może ci kiedyś zrobiły krzywdę, tam w wielkim świecie, kiedy błąkałeś się sam po ulicach? No więc ten Wojtek okazało się że bardzo chciał mieć zwierzątko, ale nie takie jak chomik, chomika już ma, ale z chomikiem to nie za bardzo jest co robić. Owszem, wsadzi się takiego chomika do specjalnej plastikowej kuli w której on zasuwa po całym pokoju jak oszalały, ale ile można się śmiać z tego? Chomik cały dzień śpi, a potem je, a potem się trochę bawi w swojej klatce, ale na rękach to nie za bardzo chce. No wiem że kot też śpi cały dzień, ale kot lubi się głaskać zazwyczaj, ty też niekiedy lubisz, prawda? I do łóżka wejdziesz, i gotujesz ze mną i asystujesz przy kąpieli... No więc Wojtek też bardzo chciał mieć kota.
Ale oni mieszkają w bloku i Magda powiedziała że będę mogli mieć tylko takiego kota, który nie będzie wychodził.  Długo szukali, objeździli wszystkie schroniska, przejrzeli mnóstwo ogłoszeń. Wreszcie znaleźli - ragdolla. Ragdoll Tigusiu to taka rasa która na podwórko nie musi wychodzić, słabo się kudłaczy i w ogóle jest bardzo uległa i spokojna. Właściciele musieli go oddać do domu gdzie nie było innych zwierząt, bo ten drań zastraszył całkowicie i swojego brata kota i psa. Terroryzował ich strasznie i nawet nie pozwalał zbliżyć się do miski. Nie było rady, coś musieli z nim zrobić. Zawsze mówiłam, że gdzie dwa koty tam zazwyczaj o jednego za dużo. Szczególnie gdy siedzą w domu i nie wychodzą. No i  Magda z mężem i Wojtkiem przywieźli go w niedzielę do domu, tak więc - masz kuzyna!
Jak się nazywa jeszcze nie wiem, bo zapomniałam, ale jak tylko sobie przypomnę to ci powiem. Jeszcze go nie widziałam, tylko na zdjęciach, ale fajny jest! Kudłaty taki, wygląda zupełnie jak twoi sjamscy koledzy z drugiego domu na prawo, tylko puchaty cały, sierść ma długą, lśniącą. No z urody to nie jest tak cudny jak ty, ale może być. Ja tam chyba jednak wolę coś mniej włochatego, dlatego mam ciebie, ale przecież to ty sam nas wybrałeś, więc jakbyś był trochę bardziej kudłaty to trudno. I tak cię kocham.
A o swojego kuzyna się nie martw, nigdy się nie spotkacie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz