poniedziałek, 13 lutego 2017

Co to jest miłość

Jakoś się wyjątkowo nie interesuję Walentynkami w tym roku, za dużo mam na głowie żeby się sercem przejmować. Chłop myśli że będziemy gotować, hi hihi! Bo się nie zgodziłam na żadną restaurację. Przeprowadzamy się, mówię, a poza tym, wolę te pieniądze na Mauritiusie wydać.
W celu zapodania afrodyzjaka zakupiłam w Lidlu mrożone ślimaki, bo kto by tam ostrygi jadł, fuuu. Chłop zakupił łososia. Tak że jutro będzie ślimak z rybą i lody z truskawkami na kolację. A na deser się zobaczy. Będziemy film oglądać, albo książeczki razem kolorować. Najważniejsze to się nie przejeść, bo źle się później z takim ociężałym brzuchem książeczki koloruje. Kredki z ręki wypadają i ciężko się schylić żeby je podnieść, ekhem, ekhem...




To tyle o Walentynkach, a co Nonsensopedia mówi o miłości?


Miłość jest jak kolka żołądkowa. Dopóki cię nie chwyci nawet nie wyobrażasz sobie co to takiego
Miłość jest jak sraczka, atakuje znienacka.
Miłość to uczucie głupie. Zaczyna się na ustach, kończy się na dupie.I słowami Babci: Gówno wiecie o miłości!

Miłość – błogi stan otępienia umysłu porównywalny do ciąży, przepełniony szczęściem i radością, zwykle kończy się po pierwszej rozmowie z obiektem zainteresowań. Miłość charakteryzuje się przyśpieszonym biciem serca, fantazjami, nadmiernym poceniem się i trudnością z zaśnięciem. Niektórzy badacze przypuszczają, że to właśnie miłość jest odpowiedzialna za zaburzenia wzroku ze ślepotą włącznie. Skutkiem i przeciwieństwem miłości jest małżeństwo.

Rodzaje miłości:
  • Miłość od pierwszego wejrzenia
Najgorsze, co może przytrafić się człowiekowi. Jedyne do czego prowadzi to 5–cio minutowy seks, 9 miesięczna ciąża i 18 letnie alimenty. Prowodyrem miłości od pierwszego wejrzenia jest Amor zwany również Kupidynem. Niektórzy wierzą, że ten gość za pomocą łuku, wychylając się zza chmur, strzela do ludzi wzbudzając w nich miłość do pierwszej spotkanej osoby. Jest to dobre tłumaczenie dla osób rozwodników z 10-letnim stażem małżeńskim, lub 20-latki z 6-letnim dzieckiem. Niestety, nikt naukowo nie zbadał dziwnych właściwości jego strzał, podobnie jak stanów, które powodują. Chodzą pogłoski, że ich groty moczone są w mrocznej krwi dziewic...
  • Miłość małżeńska
Drugie najgorsze w życiu człowieka. Konsekwencje ma równie długotrwałe, co miłość od pierwszego wejrzenia, choć zdarzają się nawet ekstremalne przypadki dożywocia. Charakteryzuje się męką gorszą od siedzenia w Piekle lub gułagu czy wąchanie skarpetek Wujka Dobrej Rady. Najbardziej krzywdząca jest dla mężczyzn, którzy na weselu (biby po zawarciu małżeństwa) nagle orientują się, że resztę życia będą musieli spędzić z tym czymś w białej sukni. Po tygodniu stwierdzają, że śmiertelnie się nudzą, po dwóch mają kochankę, po miesiącu żona to odkrywa i grozi rozwodem, a dwa dni później stwierdza, że małżeństwo z nią jest wystarczającą karą. I tak do znudzenia, aż nagle stwierdzamy, że nie mamy swojej pensji (żona ją zabiera), nie mamy swojego samochodu (żona go pożycza), i sobie nie pociupciamy (żona nie ma ochoty a kochanki zniknęły w tajemniczych okolicznościach). W skrajnych przypadkach mamy dożywotni areszt domowy, bo żona nie zgadza się na wyjście do ubikacji. Dla kobiet jest to inwestycja raczej opłacalna, gdyż czerpie z męża różnorakie korzyści.
  • Miłość ślepa
Po prostu masakra. Charakteryzuje się tym, że nasze serce ślepnie, co skutkuje nagłymi skokami ciśnienia i zamroczeniem zmysłu widzenia. Żeby się jej pozbyć wystarczy wysłać smsa pod numer 7122 wyznać ją – wtedy na ogół okazuje się, że nie miała sensu i, o ile nie jesteś Emo, żyjesz sobie dalej bez problemów... No, chyba, że już oślepłeś.
  • Miłość kobieca
Pierwsze symptomy przypominają zazwyczaj gorączkę: błyszczące oczy, podwyższona temperatura, drżenie kończyn i niewydolność układu oddechowego, mylona czasami z atakiem astmy. Charakterystyczne są trudne do opisania piski na widok plakatu z obiektem miłości. Jeśli obiekt jest realny (trójwymiarowy), miłość przechodzi szybko, najpóźniej po pierwszej wizycie u mistrza zawiązywania węzłów małżeńskich.
  • Miłość w wydaniu mężczyzn
W przypadku mężczyzn miłość jest okupem, jaki są w stanie zapłacić za regularne dostarczanie orgazmu. W wielu przypadkach nawet regularne dostawy nie są warunkiem koniecznym, wystaczy mglista obietnica. To właśnie mężczyźni są najczęściej ofiarami chwilowej utraty wzroku pod wpływem miłości. W ciężkich przypadkach miłość ogranicza też znacznie funkcje poznawcze.
  • Miłość międzygatunkowa
Jeżeli jest to upodobanie nienaznaczone pożądaniem ani chęcią zjedzenia, zazwyczaj jest akceptowane. Zwykle łatwiej jest też przyznać się do nekrofilii zwierzęcej (czytaj: dosłownego pożerania ich zwłok) niż zdrowego skądinąd pociągu do np. owieczek i frywolnych obietnic typu „Zjem cię”.
  • Prawdziwa miłość
Najdziwniejsze uczucie na świecie, człowiek kocha, zazwyczaj bez wzajemności, wyznaje swe uczucie i pozwala wybrankowi robić wszystko, na co ma ochotę, bez żadnych konsekwencji. A przy tym jeszcze jest dzięki temu szczęśliwy!
Kiedy się zaczyna prawdziwa miłość? Miłość zaczyna się w momencie, kiedy bardziej denerwujesz się, gdy kolega zaleje Ci dziewczynę niż laptopa.
  • Miłość chemiczna
Miłość zapoczątkowana jest poprzez podanie pigułki gwałtu, najczęściej drogą doustną. Nazwa ta może być myląca, ale już kilkanaście minut po podaniu da się zaobserwować objawy prawdziwej miłości.

Ciekawostka

Gdy się zakochujesz twoje serce zaczyna bić szybciej, co oznacza, że miłość jest niezdrowa dla układu krążenia!

---------------------------------------------------------------------------------------------
Ale nie przejmujcie sie tak tym zdrowiem, na coś trzeba umrzeć, prawda? ;-)

4 komentarze:

  1. Fakt. Jakaś przyczyna zgonu musi być. Ale nie ma wacka, przez miłość nie umrę. Jeśli nie udało mi się 10 lat temu (mimo że bardzo chciałam), to już mi się nie uda nigdy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Milosc to jakis chory wynalazek, szkodliwy dla wszystkich i dla swiatowej gospodarki. To, co sie ludziom wydaje, to ruja i porobstwo oraz genetycznie napedzana chec rozrodu. Poeci znieksztalcili zagadnienie i namieszali w glowach panienkom w pretensjach.
    Milosc nie istnieje, i tak wiekszosc zycia spedzamy zmagajac sie z brutalna rzeczywistoscia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miłość? Może egzaltowane nastolatki jeszcze w nią wierzą:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdzies wyczytalam: Twoj mozg jest zadziwiajacym organem, pracuje cala dobe przez cale Twoje zycie...dopoki sie nie zakochasz :)

    A ja tam w Milosc wierze. Ale do niej trzeba dwojga. I to nie jest walka. Szkoda tylko, ze trudno na druga polowke trafic...

    OdpowiedzUsuń