Grype mam. W lozku leze. Gdzies tam, w Vodka Revolution w Edynburgu, moja firma zaczyna wlasnie Christmas Lunch. A mialo byc tak fajnie, napic sie mialam bo fajne koktajle tam podaja...
Tak ze wybaczcie, ale kawalow dzisiaj nie bedzie.
Trzymajcie sie cieplo.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę i kuruj się - polecam świeży imbir pokrojony, sok z całej cytryny i łyżkę miodu, zalać mocno gorącą wodą - pić gorące
OdpowiedzUsuńJaguniu, ja w czasie choroby to nic innego nie pije, nie wchodzi... Dziekuje ❤️
UsuńZdrowiej! :***
OdpowiedzUsuńChętnie bym sobie pochorowała, poleżała... Ale gdzie tam, przecież ja mam takie zezowate szczęście, że nawet epidemia mnie nie rusza.
OdpowiedzUsuńTy sie nie migaj przed swietami tylko zdrowiej. Dom masz juz na blysk to tylko odlogiem. Mimo wszystko milego... do wyboru wlasnego. Czego milego. :)))
OdpowiedzUsuńNo to podaj rękę! Leżymy se razem:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę (Tobie i sobie) szybkiego powrotu do zdrowia💙
Zdrowia życzę i Tobie i sobie ;)
OdpowiedzUsuń