Nie będę sama siebie oszukiwać, w tym roku nie wypatruję Świąt z niecierpliowością. Ani radością. Najlepiej dla mnie jakby ich w ogóle nie było. Ale niestety będą, jeszcze się nie zdarzyło żeby ktoś odwołał Boże Narodzenie :-)
W tym roku, po raz pierwszy w życiu, spędzimy te święta bardzo rodzinnie. Tylko nas czworo, czasami troje, plus dwa koty. Chociaż one akurat to mają w nosie, święta nie święta, aby micha pełna była.
Nie mając nastroju do świętowania, postanowiłam że będzie bardzo minimalistycznie. Jak? Nie wiem jeszcze. Poprosiłam syna o pomoc - zapytałam bez czego nie wyobraża sobie Świąt.
Dostałam odpowiedź:
"... śledzia, barszczu, tych potraw, jakiejś choinki, śniegu, świeczek, niewytrawnego wina, koli, sprajta i fanty, chleba, sernika, białych koszul i krawatów, jakichś sukienek, lekkiej muzyki, tych światełek - fajerwerków które się podpala i świecą iskrą taką. I brak kłótni..."
Wszystko, prócz śniegu, mogę mu zagwarantować.
A Wy, bez czego nie wyobrażacie sobie Świąt Bożego Narodzenia?
bez rodziny
OdpowiedzUsuńwłaśnie...
UsuńU nas swiat nie ma, bo po prostu ich nie ma. 25 grudzien to zwykly dzien pracy. I wiesz co? Dla mnie to niesamowita ulga. Jedzenie zamawia sie "tradycyjnie" w KFC, a ciasto robi cukiernia. I jest wspaniale. Zero stresu i zero oczekiwan. A to dla mnie juz samo w sobie jest bardzo swiateczne :-)
OdpowiedzUsuńZa to w Europie to szaleństwo jest. Szczególnie zakupowe. Nic tylko żarcie i prezenty. Coraz droższe prezenty...
UsuńTak, jak mówi Klarka, bez rodziny.
OdpowiedzUsuńIwonko nie do końca zrozumiałam czemu chciałabyś odwołać święta??? Będziecie razem, Syn będzie w domu więc w czym problem? Pewnie nie wiem o czymś, więc przytulam wirtualnie i życzę jednak wspaniałych świąt.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś nienawidziłam Wigilii, dziś to cudowny dzień, który spędzamy we troje plus dwie Damy i to najcudowniejsze chwile w roku. Oczywiście brak mi rodziców, ale mam przy sobie tych najważniejszych.
Córcia tez bez rodziny.
OdpowiedzUsuń