czwartek, 17 października 2013

Tęsknię

Wiem wiem, babie to nigdy się nie dogodzi. Jeszcze tak niedawno narzekała na nadmiar słońca, na upał i duszności, miała dość tego męczącego gorąca. A dziś, siedzi sobie ta baba w nudnym biurze, wykonuje jakieś nudne papierkowe ewolucje typu podnieś kartkę, popatrz na kartkę, podrzyj kartkę (chociaż wcale nie musi bo jest niszczarka), wyrzuć kartkę do pudła na recycling. Ech...
Pogoda dziś nie nastraja, mży i pada na zmianę, wycieraczki w samochodzie nie wiedza kiedy się włączyć bo raz chluśnie z nieba, a raz kropelki tak małe że czujnik nie uchwyci, słońca nie widziano od wielu dni (świeciło trochę wczoraj, ale kto by tam pamiętał!), szaro buro i gnuśno. Dobrze że chociaż jakieś ciepło z kaloryferów się wyczuwa, bo inaczej to tylko siąść i się ciepłej herbatki napić.

Ach jak ja tęsknię za.....







... ZA PALMAMI OCZYWIŚCIE!!!


4 komentarze:

  1. Ja też tęsknię za takim klimatem jak na Twoich zdjęciach :)) Pozdrawiam gorąco znad zimnego Bałtyku :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham lato , a tu deszczowo i zimno buuuu...

    OdpowiedzUsuń
  3. Po to się tę "nudną", papierkową robótkę wykonuje, by było za czym tęsknić. Ja nie wykonuję, to i wspomnień nijakich nie mam:-).

    OdpowiedzUsuń