czwartek, 9 kwietnia 2020

Krótki post z kawałkiem statystyki

Wiadomoco nie schodzi z listy głównych tematów do obgadywania. Powoli zaczynamy się przyzwyczajać, powoli liczby stają się tylko daną statystyczną. Powoli zaczynamy uznawać sytuację za nową normalność, powoli zaczynamy myśleć. Ile ludzi tyle teorii spiskowych. W powszechnym przekonaniu ludzie umieraja w takim samym stopniu jak zawsze, tylko klasyfikacja choroby się zmieniła.
A ja Wam dzisiaj podam parę danych z oficjalnych statystyk dotyczących Wielkiej Brytanii.
Na stronie Angielskiego Urzędu Statystycznego (nie mylić z Wielką Brytanią, Szkocja ma swój i Irlandia Północna ma swój) zostały uzupełnione dane do 27 marca. Dane, które teraz przytoczę, są danymi TYGODNIOWYMI z Anglii i Walii od 20 do 27 marca 2020 roku. Porównam je do danych z analogicznego okresu 22 do 29 marca 2019 i 23 do 30 marca 2018 roku.

Ilość zgonów ogółem

2018 - 9.941
2019 - 9.867
2020 - 11.141

Zgony z powodu chorób towarzyszących (underlying cause)
w tej kategorii wymienia się WSZYSTKIE choroby układu oddechowego:
- ostre zapalenia układu oddechowego (takie jak zwykłe przeziębienie, zapalenie zatok, angina, zapalenie krtani itp.)
- Grypa i zapalenie płuc pod każdą postacią
- Ostre zapalenie dolnych dróg oddechowych (zapalenie oskrzeli)
- Inne choroby górnych dróg oddechowych (nieżyty nosa alergiczne i naczynioruchowe, chroniczne zapalenie zatok i wiele innych chronicznych postaci chorób dróg oddechowych)
- Przewlekłe choroby dolnych dróg oddechowych (przewlekłe zapalenie oskrzeli, astma i inne)
- Choroby płuc spowodowane czynnikami zewnętrznymi (długa lista wyliczająca wszystkie czynniki poza alergiami)
- I wiele wiele innych chorób, których nawet nie podejmuję się tłumaczyć na polski

2018 - 1.657
2019 - 1.314
2020 - 1.534        PLUS zgony z powodu Covid19 - 539

Powyższa bardzo skrócona statystyka pokazuje, że niestety, umiera więcej ludzi niż w analogicznych okresach poprzednich lat.

Żeby nie było, w angielskich statystykach najbardziej śmiercionośnym tygodniem jest zawsze drugi tydzień stycznia. W porównaniu do marca statystyka przedstawia się jak poniżej:

Ogółem

2018 - 13.167
2019 - 12.609
2020 - 14.058

Choroby towarzyszące

2018 - 3.075
2019 - 2.214
2020 - 2.141

Jeszcze raz powtórzę, że to są dane TYGODNIOWE.

Od chwili zanotowania pierwszej śmierci z Covid-19 minęło niecałe 5 tygodni. Wczoraj w UK potwierdzono liczbę 7097. To jest 1419 dodatkowych zgonów na tydzień. Nie ma jeszcze dostępnych tygodniowych danych po 27 marca, ale gdy prześledzimy całą tabelkę to wyraźnie widać, że ilość zgonów, gdzie Covid-19 nie był wspomniany na akcie zgonu w trzech tygodniach marca, jest mniej więcej na stałym poziomie. Liczba osób zmarłych z wirusem za to rośnie w bardzo szybkim tempie. Być może szerszy obraz będzie po udostępnieniu danych z późniejszych tygodni, czas pokaże.

A jak w Szkocji? Pewnie podobnie, ale tu publikuje się dane kwartalne, więc tak naprawdę niczego się nie można dowiedzieć, poza oficjalnymi informacjami na bieżąco.
Wczoraj opublikowano dane ujawniające, że w ostatnim tygodniu (od 30 marca do 5 kwietnia) liczba zarejestrowanych zgonów ogółwm (z wszyskich powodów) w Szkocji była o 60 procent (!) wyższa niż średnia z ostatnich pięciu lat - 1741 zgonów w porównaniu do średniej 1098. Dodając do tego wynik z tygodnia poprzedzającego (od  23 marca), liczba zarejestrowanych zgonów była o 27 procent wyższa niż średnia z pięciu lat. Sprawa jest prosta - informacje jakie są podawane w radio i telewizji i w ogóle wszędzie, są proste - jeśli masz objawy Covid-19 (gorączka i  kaszel), nie idź do lekarza, siedź w domu, zadzwoń po pogotowie dopiero jeśli masz zaburzenia oddychania i w ogóle czujesz że jest z tobą źle. Stay home, save the NHS, save lives (Zostań w domu, chroń służbę zdrowia, uratuj życie). A co ludzie słyszą? Że nie wolno iść do lekarza ani dzwonić po pogotowie W OGÓLE. Więc ludzie nie idą, nie dzwonią, bo służba zdrowia jest zapracowana. Widziałam. Puste przychodnie, puste szpitale. Odraczane planowane operacje, odraczane planowe leczenie.
W artykule, który czytałam, szkocka premier Nicola Sturgeon mówi, że rząd Szkocji stale przypomina, że ludzie powinni kontynuować korzystanie ze służby zdrowia w związku z innymi objawami, jak robiliby to normalnie, ponieważ rząd zdaje sobie sprawę, że ludzie mogą mieć obawy przed zgłaszaniem się do lekarza ponieważ wiedzą, że słuzba zdrowia jest przeciążona.
Ciekawe, słucham radia i oglądam wiadomości, ale jakoś jeszcze nie trafiłam na ten przekaz. Za to słysze nieustannie "Stay home, save the NHS, save lives"


17 komentarzy:

  1. I tak znajdziesz w*uj ludzi, ktorzy beda opowiadac, ze pandemii nie ma.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo ludzie maja obraz ze pandemia to od razu pol ludzkosci ma lezec pokotem.

      Usuń
  2. Iwona, wszystko fajnie ja wiem, ze ludzie umieraja, zawsze umierali wiec to nic dziwnego. Z tego co mowia statystyki to ja pewnie tez juz umarlam tylko jeszcze o tym nie wiem.
    Ale czy moze masz jakies statystyki dotyczace przyszlosci zycia tych co ciagle zyja?
    Ile osob stracilo prace? ile malych biznesow juz sie nigdy nie podniesie? jakie to bdzie mialo skutki zdrowotne? jakie bedzie bezrobocie? o ile wzrosnie liczba bezdomnych?
    To tylko takie podstawowe pytania, na ktore owszem nie ma jeszcze statystyk ale juz mozna przewidziec odpowiedzi.
    Bezrobocie w Stanach wzroslo do 15% a przewiduja, ze moze wzrosnac do 32% i ja sie pytam co z tymi ludzmi bedzie?
    Czy ta liczba zmarlych z powodu COVID-19 usprawiedliwia, daje powod do rozlozenia globalnej ekonomii?
    Chetnie poczytam na ten temat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Star, to o co prosisz to sie nie nazywa statystyka tylko wrozenie z fusow, przepowiadanie przyszlosci, czyli jasno (lub czarno - zalezy jak kto woli) widztwo. Nie bardzo mnie interesuje bezrobocie w USA bo kazdy ma problemy na wlasnym podworku. I nie bede pisac o globalnej ekonomii, bo sie na tym nie znam. Co bedzie to sie okaze, na razie trzeba sie skupic na tu i teraz i robic wszystko, zeby jak najszybciej sie to skonczylo.

      Usuń
  3. Tak mamy pandemie virusa ale pandemie strachu niepotrzebnie podkrecaja media.Tydzien dni temu rozwrzeszczaly sie wszystkie moje telefony -apel gubernatora stanu Illinois o zglaszanie sie osob wszelakich z jakakolwiek licencja medyczna a zwlaszcza pielegniarek bo brak personelu .Moja znajoma sie zglosila miala isc do pracy kilka dni temu dostala wiadomosc "nie potrzebujemy" i do dzis cisza mimo ,ze liczba zakazonych kilka razy wieksza niz tydzien temu.Natknelam sie na serie na Y Tube film your hospital-pokazuja cos w tv a ludzie ktorzy mieszkaja w okolicy jada I filmuja jak jest.Kilometrowa kolejka do badania a gostek jedzie tam na drugi dzien i nie ma zywej duszy.Po co nas strasza?Niby lekarka ze szpitala z NY wypowiadajaca sie w TV okazuje sie tam nie pracowac i byc specjalistka od symujacji medycznych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eva ja mieszkam 1 mile (1.6 km) od tego szpiala co to ma byc ponoc epicentrum virusa na calym swiecie i to wlasnie ten szpital co ta niby- pracujaca tam lekarka tak oplakiwala na YT i co jest cisza w okolicy, nie slychac zadnych ambulansow NIC. W nidziele moj maz pojechal tam na Farmers Market i przjezdzal obok TEGO szpitala, przed szpitalem stoi ok. tuzin karetek. Dziwne bo przy takiej PANDEMII powinno brakowac karetek.

      Usuń
    2. Star, to nie chodzi, ile ludzi jest w szpitalu, tylko ile ludzi w tym szpitalu jest na oddziale intensywanej terapii. A kazdy szpital, chocby najwiekszy i najlepszy na swiecie, ma niestety niewielka ilosc lozek dla pacjentow w stanie krytycznym. A w stanie krytycznym jest - powiedzmy ze siedem razy tyle ile umiera kazdego dnia (wspanialomyslnie daje im szanse siedmiodniowego przezycia do tego obliczenia), czyli u nas na przyklad 900 osob razy 7 = 6300 osob. W calej Anglii na poczatku marca bylo okolo 4000 lozek, a w Szkocji - zaledwie 58. Do tej pory potrojono te liczbe, ale wciaz, na cala populacje 60 milionow to chyba niewielka liczba, prawda? No to jak maja te tabuny karetek do tych szpitali jezdzic, jak tylko niektore z nich maja specjalistyczny sprzet? No chyba ze u Was kazdy jest taki swietny ze ma wszystko, ale raczej nie sadze.

      Usuń
    3. Iwona, czy ja pisalam cos o ilosci chorych w szpitalach? czy ilosci lozek?
      Jakos nie moge tego znalezc w moich komentarzach... mozesz mi pomoc?
      Mnie tylko dziwi, ze w Twoim kraju potrafia tak skrupulatnie policzyc ilosc zmarlych a nie potrafia policzyc ile osob juz stracilo prace.

      Usuń
    4. Napisalas o szpitalu, do ktorego nie jezdza na okraglo ambulansy. No to ja Ci wytlumaczylam, dlaczego nie jezdza.
      Potrafia liczyc ilu ludzi stracilo prace, jasne ze potrafia. Z tym ze moj post byl o statystyce zgonow a nie o statystyce bezrobocia. To jest zupelnie inny temat.

      Usuń
    5. OK grzecznie poczekam na post o bezrobociu.

      Usuń
  4. Eva, zdaje mi sie, ze juz jakos na poczatku marca na stronie WHO wyczytalam, ze urodzila sie wlasnie o wiele grozniejsza pandemia - medialna. Media kreuja rzeczywistosc, bo z sensacji sie niestety utrzymuja. U nas tez, wrocilo do sluzby 250 tysiecy bylego personelu medycznego. Ale to nie dlatego, ze potrzeba wiecej ludzi, bo szpitale rzeczywiscie swieca pustkami. Dlatego ze ogromna ilosc personelu medycznego jest na kwarantannie, w samo-izolacji czy po prostu siedzi z dziecmi w domu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Generalnie im mniej ludzie idzie do przychodni i spotyka się tam z innymi, chorymi ludźmi tym lepiej. Ja się bardzo cieszę, że mogę przez telefon uzyskać kod do recepty i zwolnienie( korzonki, które się powtarzaja) niż dreptac do placówki i zarazić się nawet głupim przeziębienie. Gdyby nie wirus pewnie by tdgondkugo jeszcze nie wprowadzono, bo a nuż ktoś zdrowy wyludzilby zwolnienie.
    To ja Repo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie, to u nas normalnie mozna takie sprawy zalatwic przez internet albo przez telefon, u nas w ogole malo osob chodzi do lekarza z przeziebieniem, a z dziecmi to dopiero jak gil wisi do pasa i sie dziecko dusi z kaszlu. Szkoci sa twardzi.

      Usuń
    2. U nas mietcy us stali bywalcy, którzy muszą co tydzień " pokazać się kochanej pani doktor"( słyszałam na własne uszy.
      Uff, znowu jestem sobą :)

      Usuń
    3. No a za to u nas to prawie wstyd jak sie idzie do dochtora :-) Tylko lumpy sie nie wstydza, bo oni po metadon musza.

      Usuń
  6. Zgodnie z prawem podawanie nieprawdy w celu wlasnej korzysci jest karalne czy nie ma sposoby na to ciacialajstwo aby ukrocic ich praktyki siania starchu za pomoca klamstwa? Maja permanentny prima aprylis czy co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale wiesz Eva jak to jest, ludzie sami nakrecaja i podkrecaja i przekrecaja to co uslysza.

      Usuń