piątek, 11 stycznia 2019

Tydzień zleciał

Napisałam właśnie komentarz na zaprzyjaźnionym blogu i uznałam, że w doskonale nada się on na dzisiejszy wpis.

Nie mam głowy do pisania, więc tylko odfajkowuję, że wciąż jestem. Jak stary rok mi w życiu namieszał to teraz nowy wszystko musi poodkręcać. Ale kosztuje mnie to nerwów w cholerę i jeszcze więcej czasu.
No to lecę.
Buziak dla wszystkich :-x



5 komentarzy:

  1. Uszy do góry, stary rok nie namieszał tylko namówił Cię na zmiany :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha to ja sie tylko dyskretnie usmiechne ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Cóż...życie, proszę szanownej pani, życie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak namieszał, to i musi odkręcić. Zapewne masz teraz niezły meksyk. Tylko spokój może Was uratować...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj aż tak??? Niebie tej książki i Twoich problemów z domem też nie lubię !

    OdpowiedzUsuń