czwartek, 3 stycznia 2019

Podsumowanie roku według Iwony A a potem B

Iwona A rok 2018 rozpoczęła na kacu, a drugiego dnia dokańczała stare pisaki. A potem świat się skończył, więc porąbała choinkę z glutami przymarzniętymi do górnej wargi, bo było minus dwa. Drzwi w samochodzie też zamarzły, a Chłopu to nawet i przednia szyba od środka. Po czym z Chłopem zaplanowała wakacje na maj, a zima wciąż była okrutna i zła. Pod koniec stycznia zdradziła kawałek planu i wybrała datę, na bieżąco odpierając pornograficzne pokusy niektórych czytelniczek. Oraz wyszły na jaw jej powiązania ze światkiem przestępczym. Ha!
W lutym Iwona A zamawia sukienkę, a butów to nawet dwie pary. Oraz para się rękodziełem i projektuje. Nieco później ogląda "50 twarzy Graya" część 3 i ostatnią oraz pożera ślimaki. A potem dzieje się rzecz zła, ale tej Iwona tylko delikatnie wspomni. W zamian pokaże kwiatki i Mikołaja. Po czym staje się ofiarą urody, a na koniec zaprezentuje Zwierzątka.
W marcu przychodzi Bestia ze Wschodu i Iwona nie musi iść do pracy. Za to może sobie pozwolić na spacery przez zaspy i odkopywanie samochodów. Oraz wykopywanie ścieżki do bramy, bo inaczej nie wyszłaby z chałupy. Powoli wracając do normy daje się ponieść, a Chłop wynosi na zewnątrz nakarmionego mysza. Córka robi próbny makijaż a dentysta leczy ząb. Kanałowo. Iwona odkrywa Nigeryjski spam, a w ogrodzie rosną pierwsze kwiatki. Oraz Migusia wychodzi na zdjęciu. Toaleta na dole dostaje nowy look, a Chłop maluje jajka.
W kwietniu nadchodzi Wielkanoc, Iwona piecze sernik i gotuje żurek, a potem prosi o poradę w sprawie ryja. Chłop urządza garaż a Iwona doniczki oraz nadzoruje Sodomie i Gomorie na własnym podwórku. Koty wędrują do aresztu za taplanie się w błocie a na podwórko przychodzi Tiggy 2. Przyjeżdżają teściowie, Chłop sie rozpłaszcza pod kołdrą, Iwona spóźnia się do pracy, a wszystko przez Avengers. Koniec miesiąca Iwona po prostu ordynarnie przetrwywuje przetrwywa :-)))
Maj zaczyna się nową dostawą mocy, w wyniku której Iwona A zmienia się w Iwonę B i zostaje Panią Chłopową. Całuje się z Chłopem takz że inne chłopy odwracają wzrok w zawstydzeniu. A potem następuje cała seria wydarzeń pornograficznych, którymi Iwona się nie chwali ku rozgoryczeniu niepoocieszonych Czytelniczek, za to chwali się leceniem w samolocie i pokojem w hotelu.
Czerwiec Iwona B rozpoczyna chwaleniem się i pokazuje obrazki. Dużo obrazków. Tak dużo, że aż sama się dziwi, ale niektórym Czytelnikom to i tak za mało. W międzyczasie stara się wyjaśnic temat czasu i pokazuje działkę swojej mamy, co przechodzi zupełnie niepostrzeżenie, bo jednak wysepek na oceanie są ciekawi wszyscy a działki jakie są, każdy widzi :-) Po drodze przemyca temat Dziadka, ale jednak tropikalna wysepka rulez! Na koniec miesiąca Iwona zarządza czas dla rodziny i robi księżycowi zdjęcia.
Lipiec zaczyna się pod znakiem księżyca, a Iwona wyciąga gicze do słońca, popijając koktajle. Oraz ogląda mecze na mundialu, wcale się tym nie chwaląc. Chwali się za to białymi kwiatkami czarnego bzu i komentuje zapobieganie pokusom. A także robi zakupy w internecie i się nimi chwali. I różami się chwali bo straszną chwalipiętą jest. Chłop posiada wolny wieczór więc robi Iwonie masaż i dżin z tonikiem. Na koniec miesiąca Iwona zabiera się za komentowanie komentarzy.
W sierpniu Iwona B wpada. Do Kindla. W połowie miesiąca odwiedza teścia i teściową oraz robi sobie wycieczkę po lawendowym ogrodzie. Gdzie kończy trasę wężową, karmi osę i zanabywuje  3 krzaczki lawendy. A potem następuje przerwa, bo Iwonę łupie w boku i idzie do lekarza. A na koniec pisze o miłości.
Wrzesień Iwona B zaczyna dżinem z tonikiem, a następnie planuje program naprawczy. Oraz wybiera się na kolejne wakacje. Wszyscy mówią, że tej to dobrze... Lekarka zaleca dietę, a Iwona natyka się na forum o duchach. Chodzi jak chmura gradowa i buzuje jak wstrząśnięty szampan przed otwarciem. Nadal zajmuje się tematyka nadprzyrodzoną, zastanawiając się czy istnieją duchy. Wyjaśnia także teorię na temat nieszczęśliwych ludzi i zanurza się w jesiennej zadumie, pakując do słoików dżem śliwkowy z czekoladą.
Październik rozpoczyna się dla Iwony pakowaniem walizek. Po przerwie próbuje wyjaśnić fenomen zorzy polarnej i znowu chwali się kwiatkami. Koniec miesiąca przytłacza ją, nie tylko rozmiarem roboty, którą sobie z  Chłopem wyznaczyli.
W listopadzie Iwona udowadnia wszystkim, że w Norwegii pada deszcz a Chłop powraca do czasów dzieciństwa. Po czym dzieli przed czytelnikami wspomnieniami z własnej przeszłości.
W grudniu Iwona tłumaczy się z blogowej nieobecności, a potem następuje tragedia Chałupy i nie ma już w zasadzie o czym pisać. Chciałaby odwołać święta i w zasadzie je odwołuje, a na koniec życzy Czytelnikom szczęśliwego Nowego Roku.

Tak było z 2018 roku na blogu. A jak w życiu? Czy Iwona otrząśnie się z tragedii? Czy ubezpieczalnia rzeczywiście pokryje koszty przywrócenia domu do stanu sprzed zdarzenia? Czy okaże się, na co choruje Migusia? Dokąd w tym roku wybiorą się z Chłopem? Czy ilość wesel wyrówna się z ilością pogrzebów? Czy zima znowu zaskoczy mieszkańców? Co Chłop wymyśli na Walentynki i czy Iwona zostanie babcią? Tego dowiecie się w kolejnych odcinkach.
Zapraszam :-)

16 komentarzy:

  1. Nie mogę się doczekać ciągu dalszego :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacja! Kapitalne podsumowanie roku Iwony A i B - wszystko przewinelo mi sie przed oczyma jak kalejdoskop, i potwierdzilo, bo przypomnialy mi sie po kolei wszystkie Twoje odcinki telenoweli zwanej Rok 2018 😄Natchnelas mnie tez pomyslem, aby cos podobnego sprobowac stworzyc w telegraficznym skrocie ku szwankujacej pamieci mojej wlasnej i ewentualnie zainteresowanych, ktorzy brali w tym udzial 👍 Dzieki za pomysl - bardzo lubie Twoje oryginalne pioro :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tylko nie skumalam jakie to stare pisaki dokanczalas? Pisalas noworoczna rezolucje? 😬

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie :-) Pod koniec grudnia roku poprzedniego (czyli 2017) kupilas sobie kolorowanki i kredki i postanowilam ze bede kolorowac :-)))

      Usuń
  4. Super podsumowanie a najbardziej mi sie oczywiscie podoba, ze zaczelas rok jako Iwona A a skonczylas jako Iwona B.
    Podoba mi sie bo ja to nawet w tamtym roku kiedy wyszlam za maz to zaczelam jako Star W i skonczylam tez jako Star W, znaczy dokladnie W-W :)))
    Swoja droga jak Ci tak dobrze idzie, ze zaczelas od A i przeszlas do B to uwazaj, zebys nie przeleciala calego alfabetu:))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Z niecierpliwością czekam zatem na kolejne odcinku tego serialu...życiowy taki;)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wierzę w Iwonę, kiedyś A teraz B. Wszystko się ułoży po Twojej mysli:)
    Kasia zawsze G( ale zanosi się na S).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki :-)
      No co Ty, zanosi sie ??? No teraz to ja jestem pod wrazenmiem!

      Usuń
  7. Serial zapowiada się bardzo ciekawie! ;)

    Pomyślności, Iwonko, w Nowym Roku :) Oby się udał.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny opis, świetnie się czytało takie streszczenie:)

    OdpowiedzUsuń