piątek, 29 września 2023

Doniesienia prasowe - Lament nad wyciętym drzewem

Pamiętacie? Kiedyś w piątek zamieszczałam cykle humorystyczne, jak „Humor z zeszytów szkolnych,” „Piątkowe boków zrywanie” czy „Humor na weekend”. Teraz postanowiłam piątki traktować trochę poważniej i dlatego prezentuję Wam nowy cykl „Doniesienia prasowe”. Powód jest prosty, po prostu przeczytałam szokującą nowinę o której rozpisują się w Brytyjskich mediach i postanowiłam się nią podzielić, bo w polskiej prasie o niej z pewnością nie przeczytacie, a w każdym razie nie będzie łatwo.


Policja prowadzi dochodzenie w sprawie celowego wycięcia jednego z najbardziej znanych drzew w Wielkiej Brytanii, które prawdopodobnie zostało ścięte w wyniku wandalizmu w nocy ze środy na czwartek. 16-letni chłopiec został aresztowany pod zarzutem spowodowania szkody karnej. Rzecznik Policji powiedział, że nastolatek przebywa w areszcie i pomaga w dochodzeniu.

Drzewo, o którym mowa to jawor, rosnący w tak zwanej Szczelinie Jaworowej obok Muru Hadriana, zwane drzewem Robin Hooda. Pojawiło się w filmie „Robin Hood: Książę złodziei” z 1991 r., rosło w naturalnym zagłębieniu krajobrazu w pobliżu Hexham i zostało nagrodzone Drzewem Roku 2016.


Jawor był ważnym i charakterystycznym elementem krajobrazu od prawie 200 lat, inspiracją dla artystów, pisarzy i fotografów. Drzewo było nie tylko ukochanym punktem orientacyjnym, ale zajmowało szczególne miejsce w sercach wielu osób. Ludzie zostawiali pod drzewem ozdobione pamiątkowe kamienie, oświadczali się tam, organizowali pikniki, rozrzucali prochy swoich ukochanych zmarłych. Dla mieszkańców była to część ich zbiorowej duszy.

Fotograf Ian Sproat, który fotografował drzewo przez wiele lat powiedział, że gdy zobaczył zniszczenia, „wyrwano mu serce”. Kiedy dowiedział się, że jawor został ścięty, pojechał od razu na miejsce prosto z North Shields. „Byłem oszołomiony, pojawił się gniew, a teraz smutek” – powiedział. „Moje serce zostało wyrwane. Właśnie zniszczyli część Północnego Wschodu” – kontynuował 42-latek. „To jak zniszczenie mostu Tyne lub mostu obrotowego – jest tak samo monumentalny. To żywa istota. Ciągle zadaję sobie pytanie: Dlaczego ktoś miałby to zrobić? To okropny, okropny dzień dla Północno-Wschodniej Anglii. Jestem zdruzgotany. Wspomnienia, należące do pokoleń ludzi, zostały teraz zniszczone” – powiedział Sproat.

Poseł z Hexham Guy Opperman powiedział, że wszyscy, z którymi rozmawiał, byli całkowicie oszołomieni i zdruzgotani szkodami. Opisał jawor jako symbol Anglii Północno-Wschodniej, który był czczony i kochany na całym świecie. Konserwatywny poseł stwierdził, że był to bez wątpienia czyn przestępczy, ale dodał, że nawet jeśli policja złapie sprawcę to drzewa nadal nie ma.

Anna Charlton, która prowadzi firmę turystyczną na terenie Parku Narodowego Northumberland, opisała drzewo jako „emblemat”. „Płaczę. To nie jest zwykły wandalizm, to atak na przyrodę” – powiedziała. „Po 20 minutach spaceru od najbliższego parkingu Sycamore Gap (Szczelina Jaworowa) zawsze zaskakuje gości. Przechodzisz przez szczyt wzgórza i tam jest. Jednak dzisiaj niespodzianka dla gości była inna. Jeden z gości z Londynu przyjechał tylko po to, żeby zobaczyć drzewo. Nie mógł znaleźć słów, żeby wyrazić swój szok”.

Teraz w tym pięknym miejscu policyjna taśma otacza powalone drzewo, a policja prowadzi dochodzenie. Urzędnicy władz Parku Narodowego Northumberland zaapelowali do ludzi, aby trzymali się z daleka.


Dziś rano dyrektor generalny National Trust, Andrew Poad, powiedział BBC Breakfast, że pień jest zdrowy i być może uda się wyhodować drzewo na nowo, gdzie z podstawy pnia wyrastają nowe pędy. Poad powiedział: „To bardzo zdrowe drzewo, widzimy, że teraz, ze względu na stan pnia, może z niego odrosnąć mały zagajnik i gdy odpowiednio o niego zadbamy, zatrzymamy drzewo. Byłby to jeden z najlepszych wyników”. Organizacja charytatywna Woodland Trust, organizująca konkurs Drzewo Roku, zaapelowała o lepszą ochronę prawną „żywych legend”.

(Opracowane na podstawie BBC)

Powiem Wam, że chociaż osobiście nie widziałam słynnego jaworu, też mną to wstrząsnęło. Jaki chory człowiek ścina jedyne w okolicy, przepiękne, zdrowe słynne drzewo?? Jaki chory człowiek w ogóle ścina drzewo? Szkoda że ten gówniarz ma tylko 16 to pójdzie najwyżej do ośrodka „rehabilitacji”. Dla mnie to jest najgorszy stopień wandalizmu, równy z podpaleniem i mam nadzieję, że sąd też będzie miał takie zdanie. 

7 komentarzy:

  1. Czyzby gnojek byl w pisowskiej Polski? Tam tez scina sie drzewa po calosci, w tym pomniki przyrody. Tyle ze w Polsce robia to dla kasy, a w przypadku Waszego jawora nie rozumiem pobudek. A z drugiej strony jak 16-latek dal rade sam sciac tak wielkie drzewo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, ze go nie przygniotlo na smierc, sprawiedliwosci staloby sie zadosc.

      Usuń
  2. Brak słów by skomentować. Ludzie zapomnieli, że są częścią natury.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przykra wiadomość, choć jest światełko w tunelu, że być może odrośnie ze zdrowych odnóg, ale to już nie będzie to samo drzewo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wlasnie. Poza tym nasze pokolenie juz tego nie doczeka, bo drzewa rosna dlugo.

      Usuń