Od początku lockdown spaceruję dużo, ale bardziej po to by nabijać ilość kroków na zegarku niż dla dobrego samopoczucia. Dla dobrego samopoczucia to ja muszę iść żeby chodzić, tak naprawdę chodzić, ze dwie godziny conajmniej, z plecakiem, w którym mam wszystkie przydasie i buteleczkę z wodą. Niedużą, bo jak pije to sikam, a najczęściej nie ma gdzie. No i wczoraj pękło mi się (żyłka w oku) więc powiedziałam: dość. To wszystko z nerwów (w pracy) i od tego siedzenia przed komputrem (w domu). Więc spakowałam się i wyszłam.
Jak się siedzi w pracy w chałupie na doopie to człowiek ma wrażenie, że cały świat jest taki zmizerowany, zimny i nieprzyjemny. Przedobrzyłam z ubraniem, ale po to jest plecak, żeby wcisnąć do niego niepotrzebne części garderoby. No dobra, to tyle tytułem wstępu.
Filmik nadawałam na fejsie na żywo, dlatego wybaczcie jakość i estetykę, ale to był impuls i dobrze mi z tym. Kto mnie widział wczoraj to może zacząć od 12 minuty :-) Ale lepiej niech obejrzy jeszcze raz, bo dodałam komentarze. Zapraszam na spacerek.
ładny dresik :)
OdpowiedzUsuńWiem ;-) Chociaz to nie dresik, tylko bluza Trespass z kapturem. Uwielbiam ten fason i jak mi jedna zdechnie to kupuje nastepna.
UsuńPtaki po polsku spiewaja ,cudny spacer
OdpowiedzUsuńPtaki to potrafia mowic w wielu jezykach, jak koty ;-)
UsuńJa też chodzę dla odreagowania, albo jeżdżę na rowerze. :)
OdpowiedzUsuńPtaszki, okolica, zieleń, wszystko cudne!
UsuńCos w tym roku mam wstret do roweru. Dobrze ze jeszcze chodze.
UsuńJa zsiadam tylko przy dużym wietrze i wtedy wędruję na piechotkę. Ale rower u mnie jest dobry na wszystko, na spacery, na zakupy (wtedy z torbami) i na spalanie tłuszczu - chociaż to, kiedy nie chce mi się nic innego.
UsuńOgólnie Gdyby nie rower byłabym piekielnie nieszczęśliwa. Uściski!
Przeszłam z Tobą kawałek drogi, to dzisiejszy spacer mam już zaliczony. U mnie słonecznie i gorąco. Zainspirowałaś mnie do zrobienia relacji z mojej najbliższej okolicy. Dzięki.
OdpowiedzUsuńBo to jest tak, ze cudze chwalicie, a swojego nie znacie. A nawet jak znacie to nie doceniacie. Ja to co jakis czas powtarzam, ze jestem tak rozpuszczona ze mi sie w dupie przewraca. Bo ciezko mnie zadziwic.
UsuńA ja już tak dawno nie byłam na spacerze, że aż nie pamiętam kiedy...
OdpowiedzUsuń