Wróciłam STOP
Nie mam na nic czasu STOP
Statystyki mi sie zaniżyły więc piszę tylko że krótko STOP
Chłop przeżył jazdę samochodem po Polsce STOP
Oboje przeżyliśmy jazdę samochodem po Polsce z moim ojcem STOP
W Karpaczu było fajnie STOP
Trochę przesadziliśmy z łażeniem i przeliczyliśmy ze Śnieżką STOP
Ale to u nas normalne STOP
Wrocław nas na łopatki nie powalił STOP
Za to Warszawa tak STOP
W rodzinnym mieście nuda jak zwykle STOP
Za to wesele w centralnej Polsce było fantastyczne STOP
Spotkanie z rodziną nie widzianą od trzydziestu lat STOP
Emocjonalne i lekkie STOP
Powrót cięższy o kilka butelek wódki STOP
Wnusia rośnie STOP
I się do nas śmieje STOP
Chyba lubi swojom bapcie STOP
A więcej będzie już niedługo. Zerkajcie :-)
Dzidzie obejrzałam, cudna dziewczynka i ma takie piękne wlosy:) Z telegramu widać, że eskapada udana i tak trzymać:)
OdpowiedzUsuńBardzo udana, wymeczylismy sie jak konie ale wspomnienia fajne.
UsuńOdpoczywajcie STOP, poczekamy na kolejny wpis STOP no i...pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :) (STOP) ;)
OdpowiedzUsuńjako jedna z niewielu blogerek nie jęczysz po pobycie w PL "nigdy więcej" i nie opisujesz jak u nas strasznie, podle, jaka patologia a wszyscy czyhają na Twój majątek
OdpowiedzUsuńwyczułaś, wszystkie jęczące wywalam z linków :D ;)
No i jeszcze te komary :-)))
UsuńPisz szybciej, czekam na relacje :))
OdpowiedzUsuńZerkam na FB na wnusię. Cieszę się, że pobyt w PL się udał. I że wszystko gra.
OdpowiedzUsuńJa bym się bała jazdy po UK. :)