piątek, 15 listopada 2013

Humor z zeszytów szkolnych


Dziś będzie literacko. O poetach. A właściwie to tylko o TYM jednym.

Wesołej lektury!



Jan Kochanowski zamieszkał w Czarnobylu.

Jan Kochanowski pisał pod lipą, gdzie mieszkał.

Kochanowski był studentem, poetą i za granicą.

Po śmierci Urszulki Kochanowski od trenu IX zaczyna powątpiewać w jej cnotę.

Kochanowski opisuje lipę rosnącą w jego utworze.

Kochanowski jak żył, to był wesoły.

Jan Kochanowski, gdy był smutny, to pisał treny, a gdy miał dobry humor - fraszki.

Fraszki i Treny napisał Jan z Czarnobyla.

Czytając fraszki Kochanowskiego jestem bardzo z nich zadowolony i doceniam je.

Kochanowski czcił piękno kobiet i ludzi.

Już Rej pisał po polsku, ale dopiero Kochanowski pokazał jaki ma język.




Teksty i obrazek z internetu

czwartek, 14 listopada 2013

Bajka

No o Czerwonym Kapturku to tu dziś nie będzie. Ani o Śpiącej Królewnie, ani o tej Na Ziarenku Grochu.
We wtorek, bardzo późnym wieczorem, dostałam od siostry wiadomość na Skypa.
"Cześć siostra, chciałam się spytać o kotki, co jedzą, jak się zachowują, opowiedz mi o nich proszę"
Kociej mamie tylko tego trzeba, więc zaczął się wykład na temat kuwet, żwirków, łopatek do wygarniania kup i kup samych w sobie, kocich siczków i rzygowinek. Potem zeszło na jedzonko, suche, mokre, miseczka jedna na to, druga na tamto, a jeszcze inna na wodę. No i zabaweczki, łóżeczka, kocie pazurki, zabezpieczenie okien, szczepienia, odrobaczania, sterylizacje, uffff...
Siostra oczywiście jak tabaka w rogu, nic nie wiedziała, poza tym że koty drapią i śmierdzą. No że drapią to i owszem, nawet gryzą, ale że śmierdzą? O nie nie nie, moje koty nie śmierdzą, a wręcz pachną, szczególnie jak z podwórka przychodzą, pachną świeżością, powietrzem, wiatrem... To kocie kupy nie pachną przyjemnie, ale czyje pachną :-))
Dużo, dużo się o kotach naopowiadałam, z wieloma przykładami z życia i książek, pożegnałyśmy się i poszłam spać.
A wczoraj dostaję wiadomość na Skypa!

..... is sending a photo - Accept - Decline

Wcisnęłam Accept

czekam..... czekam..... czekam....

Jest! Tadam!





I to jest właśnie Bajka!

Pozdrawiam!

wtorek, 12 listopada 2013

Trochę sztuki

Przeglądałam dzisiaj zdjęcia na pracowym komputerze, żeby zrobić w folderach porządek. Oczywiście natknęłam się na prace mojej córki. Niektóre z nich pragnę zaprezentować tu, na blogu. Powiem tylko że uporządkowałam je chronologicznie, pierwsza z nich powstała jeszcze w przedszkolu, ostatnia natomiast wiosną tego roku.
Zapraszam do galerii.

 Wiosna - farby wodne

 Kartka dla Taty - kredki rysunkowe

Kartka dla Mamy - technika mieszana

Prezent dla Babci - farba olejna na płótnie

Piramidy - ołówek

 Alicja w Krainie Czarów - technika mieszana

 Scarface - akryl

 Dobro i zło - akwarela

Impresja na temat twarzy - rysunek kredkami

 Między życiem a śmiercią - rysunek

Pióra - zdjęcie własne

Zabawy twarzą (face paint, zdjęcie własne przerobione komputerowo)

A to się pochwaliłam! Swoją drogą, to muszę wszystko to skompletować gdzieś w jedną całość, a jest tego mnóstwo. Będę miała co oglądać na starość :-)
Tak to jest jak się ma artystę w domu.